Przetarg na dostawę tzw. furgonów podzielono na dwie części, co oznacza, że mogą zostać wybrane w nim dwie różne firmy. Pierwsza część dotyczy dostawy 31 samochodów typu bus przeznaczonych do przewozu 9 osób. TVP oczekuje od dostawcy, by były to samochody z bieżącej produkcji, w pełni wyposażone, w kolorze białym, z klimatyzacją, pełną elektryką, o pojemności silnika nie mniejszej niż 1,6l.
Druga część postępowania dotyczy zakupu sześciu samochodów typu furgon, które mają być przeznaczone do przewozu towarów i trzech osób. Wymagania co do nich są identyczne, jak w przypadku busów, pojemność silnika nie powinna być mniejsza niż 2l.
Samochody te mają być objęte 24-miesięczną gwarancją. Zwycięskie firmy będą je dostarczać TVP etapami we wskazanych terminach, najpóźniej w ciągu 5 miesięcy od podpisania umowy. Za każdą dostawę nadawca zapłaci w ciągu 30 dni od dnia odbioru aut.
Importerzy zainteresowani sprzedażą busów TVP muszą wpłacić 55 tys. zł wadium, a firmy, które chcą sprzedać nadawcy furgony – 11 tys. zł.
W oddzielnym przetargu Telewizja Polska wybiera importera, od którego kupi 100 samochodów typu kombi. Mają mieć silniki benzynowe, o pojemności silnika nie mniejszej niż 1,4 l i mieć pełne wyposażenie. Mają być klasyfikowane w tzw. segmencie D, czyli aut klasy średniej (do tego segmentu zaliczane są np. takie modele aut, jak Toyota Avensis, Ford Mondeo, Volkswagen Passat, Mazda 6, Kia Optima, Skoda Octavia).
W warunkach przetargu zapisano, że auta będą objęte 24-miesięcznym okresem gwarancyjnym. Również mają zostać dostarczone do TVP w ciągu 5 miesięcy od dnia zawarcia umowy. Importerzy, którzy chcą sprzedaż Telewizji Polskiej swoje auta kombi, muszą wpłacić 140 tys. zł wadium.
Oba przetargi trwają do 4 września br.
W ub.r. Telewizja Polska zanotowała wzrost wpływów z abonamentu radiowo-telewizyjnego o 69,9 proc. do 622,5 mln zł oraz spadek przychodów z reklam i sponsoringu o 8,4 proc. do 798,6 mln zł. Firma osiągnęła 500 tys. zł zysku netto, natomiast na br. planuje stratę w wysokości ponad 100 mln zł.
Na koniec ub.r. w firmie było zatrudnionych na etacie 2 657 osób, o 7,1 proc. mniej niż rok wcześniej. Członkowie zarządu firmy zarabiali 25,6 tys. zł miesięcznie, a doradcy zarządu, dyrektorzy i wicedyrektorzy – po ok. 20 tys. zł.