Nadzwyczajny zjazd delegatów Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich przyjął uchwałę krytykującą raport Reporterów bez Granic, w którym oceniono, że obniżył się poziom wolności mediów w naszym kraju. – Tworzenie oraz powielanie na forum międzynarodowym nierzetelnych rankingów jest nadużyciem, które psuje wzajemne relacje między krajami – zaapelowali członkowie SDP do zagranicznych organizacji dziennikarskich.
Tegoroczny ranking wolności prasy (w praktyce dotyczący wszystkich mediów) został opublikowany przez Reporterów bez Granic pod koniec kwietnia. Polska zajęła w rankingu 58. miejsce, o cztery niższe niż rok wcześniej.
W uzasadnieniu zwrócono uwagę na duże zmiany w mediach publicznych po przejęciu władzy przez PiS jesienią 2015 roku. – Media publiczne zostały oficjalnie przemianowane na „media narodowe” i przekształcone w organ propagandy rządowej. Ich nowi szefowie nie akceptują opozycyjności ani neutralności u pracowników i zwalniają tych, którzy nie chcą się podporządkować – napisano.
Przypomniano też, że w połowie ub.r. ówczesny minister obrony narodowej Antoni Macierewicz skierował do departamentu wojskowego prokuratury zawiadomienie dotyczące opisującej go książki „Macierewicz i jego tajemnice” Tomasza Piątka. Śledczy w marcu br. odmówili podjęcia dochodzenia w tej sprawie. Z kolei w grudniu ub.r. przewodniczący KRRiT nałożył rekordowe 1,48 mln zł kary na TVN za naruszenia przepisów w relacjach TVN24 z protestów opozycji. Po ponad miesiącu, kiedy decyzję skierowało wiele organizacji dziennikarskich, kara została uchylona.
Członkowie SDP: ocena Reporterów bez Granica jest krzywdząca
W miniony weekend w czasie nadzwyczajnego zjazdu delegatów Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich przyjęto uchwałę, w której wyrażono sprzeciw wobec raportu Reporterów bez Granica. Delegaci poprali uchwałę prawie jednogłośnie.
W uchwale zwrócono uwagę, że w br. poziom wolności mediów w Polsce został oceniony najniżej od 2002 roku, kiedy Reporterzy bez Granic przygotowali pierwszą edycją swojego raportu. Nasz kraj znalazł się wśród państw, w których „występują wyraźne problemy z poszanowaniem wolności prasy”.
– Jest to ocena krzywdząca, która nie ma potwierdzenia w rzeczywistości i której nie uzasadniają zdarzenia opisane w raporcie – czytamy w uchwale delegatów SDP.
– Media w Polsce funkcjonują na podstawie prawa stanowionego w demokratyczny sposób, obowiązujące w polskim systemie prasowym przepisy respektują wszystkie zasady wolnych i niezależnych mediów. Tworzenie oraz powielanie na forum międzynarodowym nierzetelnych rankingów jest nadużyciem, które psuje wzajemne relacje między krajami. SDP, najstarsza i największa organizacja dziennikarska w Polsce, apeluje do stowarzyszeń dziennikarskich i instytucji medialnych w Europie o stanowcze przeciwstawianie się rozpowszechnianiu takich nieprawdziwych opinii na temat sytuacji mediów w Polsce oraz rzetelne przedstawianie ich sytuacji zarówno na forum krajowym, jak i międzynarodowym – wyliczono w uchwale.
Konkretne tezy z raportu Reporterów bez Granic skrytykowała Jolanta Hajdasz, wiceprezes SDP i dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy. – Jako przykład podano sprawę książki Tomasza Piątka. Była ona kontrowersyjna, ale ukazała się bez przeszkód, jest w legalnej dystrybucji, odbywały się spotkania autorskie. Drugą opisaną sprawą była kara dla TVN, którą próbowała nałożyć KRRiTV, ale przecież w końcu wycofała się z tego. Ostatnia kwestia to sytuacja w mediach publicznych, jednak nie zmieniła się ona od trzech lat, dlaczego więc miałoby to być podstawą obniżenia oceny Polski w tym roku – stwierdziła.
Zwróciła też uwagę, że w raporcie aż o 31 pozycji wyżej niż Polskę sklasyfikowano Słowację, gdzie pod koniec lutego br. zamordowany ze swoją partnerką został dziennikarz śledczy Ján Kuciak. Wytknęła Reporterom bez Granic, że przygotowują opracowanie według niejasnych zasad, nie podają, kto wypełnia w tym celu ankiety.
Parlament Europejski w swoich dokumentach często powołuje się na ten raport. Dlatego bardzo ważny jest protest w tej sprawie – podkreśliła Jolanta Hajdasz. Przypomnijmy, że w listopadzie ub.r. delegaci Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w uchwale wyrazili oburzenie na rezolucję Związku Dziennikarzy Niemieckich, w której krytycznie oceniono sytuację mediów w naszym kraju.