Pogrzeb Niny Grelli odbył się dziś w Katowicach

Wybitną dziennikarkę żegnali bliscy i środowisko pracowników mediów całego regionu

Zmarłą Koleżankę żegnali licznie przybyli dziennikarze śląskich mediów

Pogrzeb Niny Grelli odbył się w poniedziałek 25 czerwca w Katowicach. Nina Grella była legendą śląskiego dziennikarstwa. Została pochowana na Cmentarzu Komunalnym przy ulicy Murckowskiej. Wybitną dziennikarkę żegnali bliscy, a także środowisko dziennikarskie z regionu.

Nina Grella zmarła w nocy z 19 na 20 czerwca 2018 roku. Była legendą śląskiego dziennikarstwa, przez lata zajmowała się tematyką zdrowia i medycyny. Była związana z „Wieczorem”, „Trybuną Robotniczą” i „Dziennikiem Zachodnim”. Stworzyła w Katowicach Centrum Medycyny Naturalnej i Psychoterapii, założyła pismo -„Szaman” o medycynie niekonwencjonalnej, wymyśliła i organizowała niezwykle popularne Targi „Bliżej zdrowia, bliżej natury”, które przyciągały do Katowic tysiące osób.

Pogrzeb Niny Grelli odbył się w poniedziałek w Katowicach. Nina Grella została pochowana na Cmentarzu Komunalnym przy ulicy Murckowskiej.

O tym, jak silną była kobietą, jak błyskotliwą dziennikarką, ale też zwyczajnie – dobrym człowiekiem, w miniony piątek na łamach Dziennika Zachodniego przypominali jej bliscy oraz współpracownicy.

„Kochała życie. To z tej miłości do życia wynikało jej zamiłowanie do zdrowia, medycyny naturalnej”

– Była bardzo silną kobietą, roztaczała wokół siebie niezwykłą energię. Ludzie do niej lgnęli. Była zawsze prawdziwa, niczego nie udawała. Mówiła to, co myśli. Była wymagająca tak wobec siebie, jak i innych. To dzięki temu udało się jej tyle osiągnąć tak w życiu zawodowym, jak i prywatnym. Kochała życie. To z tej miłości do życia wynikało jej zamiłowanie do zdrowia, medycyny naturalnej. Chciała pomagać ludziom, by mogli jak najdłużej cieszyć się życiem, zdrowiem, sprawnością fizyczną i intelektualną – wspominał Mateusz Wepa, wnuk Niny Grelli, wiceprezes Wydawnictwa Medpress.

W imieniu Stowarzyszenia Dziennikarzy RP pożegnał Ninę red. Kazimierz Zarzycki - Honorowy Prezes Zarządu Oddziału w Katowicach
W imieniu Stowarzyszenia Dziennikarzy RP pożegnał Ninę red. Kazimierz Zarzycki – Honorowy Prezes Zarządu Oddziału w Katowicach

– Są ludzie, których naprawdę trudno zastąpić. Do nich należy red. Nina Grella, dziennikarka medyczna, od kilkudziesięciu lat związana ze śląskimi mediami. Najpierw z „Wieczorem”, potem „Trybuną Robotniczą” i w końcu z „Dziennikiem Zachodnim”. To tam spotkałam ją po raz pierwszy. Jak zwykle roześmianą, rozgadaną, duszę towarzystwa. Kobietę twardą, trudną, upartą, ale też niezwykle mądrą i konsekwentną. Na pewno zaś nietuzinkową. Kto ją spotkał – zapamiętał. Barwny ptak w dziennikarskim świecie – napisała Aldona Minorczyk-Cichy, dziennikarka pisząca teksty do „Szamana”. „Była nie do zatrzymania. Pracowita do bólu. Miała w sobie jakiś nadzwyczajny gen bezustannego działania” – Pani doktor Nina. Tak o niej mówiliśmy.

„Była nie do zatrzymania. Pracowita do bólu. Miała w sobie jakiś nadzwyczajny gen bezustannego działania.”

– Pani doktor Nina. Tak o niej mówiliśmy. Była nie do zatrzymania. Pracowita do bólu. Miała w sobie jakiś nadzwyczajny gen bezustannego działania. Nie tylko w swojej dziennikarskiej misji, gdy na dobre zawładnęła medycyną w śląskiej prasie. (…) Miała lekkość pisania i równocześnie wielki szacunek dla wiedzy medycznej swoich rozmówców i wrażliwości pacjentów, bohaterów artykułów. Jak trzeba było, pomagała Czytelnikom. Niezniszczalna Pani Doktor, jak mówiliśmy o niej w redakcji, nigdy nie zwalniała (…) Lubiła po ludzku dzielić się swoimi doświadczeniami, wiedzą. Radziła sobie, jak nikt inny, z cudzymi i własnymi problemami. Była jak taran. Uległa tylko śmierci – opowiadała Jolanta Matiakowska, dziennikarka.