„Moi prawnicy wkrótce zwrócą się do tygodnika »Sieci« i wszystkich innych tytułów, które powieliły kłamliwą narrację względem mnie, o sprostowanie tych artykułów. W przeciwnym wypadku będę zmuszony podjąć dalsze kroki prawne. To dotyczy również dzisiejszej okładki jednego z brukowców ” – zapowiedział Misiewicz.
Marek Pyza i Marcin Wikło, dziennikarze tygodnika „Sieci”, w opublikowanym w poniedziałek artykule opisali m.in. sprawę niejasnych wydatków na szkolenia i reklamę w Polskiej Grupie Zbrojeniowej, w którą miał być zamieszany b. rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz i jego znajomi. Temat podchwyciły inne media, m.in. dziennik „Fakt” na pierwszej stronie wtorkowego wydania opublikował duże zdjęcie Misiewicza wraz z tytułem „Wsadzą Misiewicza za przekręty?! CBA na tropie milionowych szwindli”.
Misiewicz jeszcze w poniedziałek zapowiedział na Twitterze podjęcie kroków prawnych wobec autorów publikacji „Sieci”. Na wtorkowym briefingu wyjaśniał, że Centralne Biuro Antykorupcyjne nie postawiło mu zarzutów w tej sprawie. Tekst „Sieci” nazwał „paszkwilem”, w którym dziennikarze „stosują formy stylistyczne” i „dopuszczają się manipulacji”, które mają powiązać go ze sprawą. „Skąd ten atak na mnie i jeszcze z tak kłamliwą narracją?” – pytał Misiewicz.