Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski chce, żeby Urząd Skarbowy ściągnął od nadawcy Radia TOK FM 88 tys. zł nałożonej na niego kary. Przekonuje, że tak samo jak w przypadku TVN, działa zgodnie z prawem. – Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji egzekwuje wykonania prawa w mediach – podkreśla.
Maciej Świrski poinformował na platformie X, że zdecydował o przekazaniu do windykacji przez Urząd Skarbowy grzywny od spółki Inforadio nadającej Radio TOK FM, ponieważ „pomimo upomnienia nie wpłaciła kwoty 88 tys. zł”.
Szef KRRiT nałożył tę grzywnę na nadawcę TOK FM pod koniec stycznia br. za treści w pięciu audycjach, uzasadniając, że pojawiły się tam „m.in. sformułowania znieważające, poniżające i naruszające godność najważniejszych osób w państwie, w tym Prezydenta Rzeczypospolitej”.
– Znalazły się tam również wypowiedzi ośmieszające i wyszydzające niektóre osoby i grupy społeczne, co w konsekwencji mogło budzić w stosunku do nich niechęć bądź wrogość. Stosowane były również określenia noszące znamiona mowy nienawiści m.in. poprzez używanie tzw. zooinwektyw. W audycjach tych doszło do wielokrotnego naruszenia zasad zawodu dziennikarskiego, takich jak rzetelność i staranność zawodowa, a także do rozpowszechniania treści naruszających prawa innych osób oraz propagujących zachowania dyskryminacyjne ze względu na poglądy polityczne – wyliczono.
Szef KRRiT o ściąganiu kar przez skarbówkę
W zeszłym tygodniu Maciej Świrski skierował do postępowania egzekucyjnego grzywnę, którą nałożył na nadawcę TVN24 za reportaż „Franciszkańska 3”. – Ponieważ nadawca TVN SA nie uiścił w terminie kary pieniężnej w wysokości 550 tys. zł wymierzonej za naruszenie art 18 ust. 1 i 2 ustawy o rtv w audycji „Franciszkańska 3” podjąłem decyzję o windykacji dla Skarbu Państwa należności budżetowych ze strony ukaranej – napisał na platformie X.
W środę zaznaczył, że dzień wcześniej kwota wyegzekwowana przez skarbówkę wpłynęła na rachunek KRRiT.
W czwartkowym wpisie Świrski obszernie wyjaśnił te swoje działania „gwoli informacji i aby przeciwdziałać dezinformacji”. Podkreślił, że kary pieniężne nakładane przez przewodniczącego KRRiT w drodze decyzji wydawanych na podstawie art. 53-54 uRTV (ustawy o radiofonii i telewizji – przyp.) stanowią niepodatkowe należności budżetowe, do których zastosowanie znajdują przepisy działu III Ordynacji podatkowej („o.p.”), a obowiązki zapłaty tych kar podlegają egzekucji administracyjnej zgodnie z przepisami u.p.e.a. (Ustawa o postępowaniu egzekucyjnym w administracji).
Termin płatności podatku to 14 dni od dnia doręczenia decyzji ustalającej wysokość zobowiązania podatkowego. – Niezależnie od ewentualnego złożenia przez spółkę odwołania od Decyzji zgodnie z art. 56 ust. 1 uRTV należy podkreślić, że odwołanie to nie jest odwołaniem lub wnioskiem o ponowne rozpatrzenie sprawy uregulowanym w przepisach k.p.a. i w przeciwieństwie do tych środków zaskarżenia jego złożenie nie wstrzymuje wykonania Decyzji (art. 130 § 2 k.p.a. a contrario) z uwagi na brak przepisu, który przewidywałby taki skutek w przypadku złożenia tego odwołania – zaznaczył szef Krajowej Rady Radofonii i Telewizji.
Dodał, że „mając na względzie upływ terminu zapłaty kary pieniężnej wskazanej w Decyzji, jak również wynikającego z art. 129 § 2 k.p.a. terminu na wniesienie powyższych środków zaskarżenia, uregulowanych przepisami k.p.a., których wniesienie miałoby wpływ na wykonalność Decyzji należy stwierdzić, że kwota tej kary jest wymagalna, z kolei Decyzja w zakresie ją nakładającym – ostateczna (art. 16 § 1 k.p.a.) i wykonalna, a wstrzymanie jej wykonania może obecnie nastąpić jedynie w trybie określonym w art. 479[30] § 1 Kodeksu postępowania cywilnego w zw. z art. 56 ust. 2 uRTV, o ile Spółka złoży stosowny wniosek”.
– Tyle jeśli chodzi o głosy, że nie maiłem prawa ściągnąć za pomocą Urzędu Skarbowego niezapłaconej kary ze spółki TVN, a teraz z Inforadio (Tok FM). Prawo obowiązuje wszystkich, a Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji egzekwuje wykonania prawa w mediach – podkreślił Maciej Świrski. W pierwszym kwartale br. TOK FM miało 3,1 proc. udziału w rynku słuchalności, tyle samo co przed rokiem (według badania Radio Track). Na koniec ub.r. z subskrypcji cyfrowych rozgłośni korzystało 38,5 tys. użytkowników, wobec 31,9 tys. rok wcześniej.