Sejmowa komisja finansów publicznych zaakceptowała przeznaczenie z rezerwy celowej budżetu na ten rok 600 mln zł na potrzeby Telewizji Polskiej i Polskiego Radia. Z planowanych 600 mln zł zastrzyku finansowego, 480 mln zł zostanie przeznaczonych na TVP, 74 mln 200 tys. zł na PR, a 45 mln 800 tys. zł na rozgłośnie regionalne.
To minister finansów Andrzej Domański złożył wniosek do komisji kultury o przesunięcie 600 mln zł z rezerwy celowej w budżecie na obecny rok. Ten zastrzyk finansowy ma wesprzeć Telewizję Polską, Polskie Radio i regionalne rozgłośnie publiczne. W piątek nad projektem pochyli się posłowie komisji finansów.
– Mówimy o środkach, które są potrzebne na działalność TVP, ale również na realizację zobowiązań z poprzednich okresów potrzebnych jest 570 mln, które są w obligacjach do wykupienia. Gros tych środków, niestety, będzie musiało pójść na ten cel – powiedziała na komisji Bożena Żelazowska, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego.
Jak dodała, z planowanych 600 mln zł zastrzyku finansowego, 480 mln zł zostanie przeznaczonych na TVP, 74 mln 200 tys. zł na PR, a 45 mln 800 tys. zł na rozgłośnie regionalne.
Obecny na posiedzeniu komisji poseł Henryk Kowalczyk z PiS dopytywał, na jaki okres są przekazywane te środki. Bożena Żelazowska odpowiedziała, że to wsparcie finansowe na drugi kwartał br.
W marcu br. władze Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i regionalnych rozgłośni publicznych złożyły do kancelarii premiera wnioski o przyznanie im łącznie 1,5 mld zł z rezerwy celowej budżetu państwa. Pieniądze miały zostać przekazane nadawcom do końca marca.
Natomiast pod koniec lutego nadawcy publiczni dostali już z rezerwy ogólnej budżetu państwa 250 mln zł, z czego 220 mln zł trafiło do Telewizji Polskiej. – To krok, który pozwoli nam rozwiązać kilka bieżących problemów oraz optymistyczniej spojrzeć w przyszłość – stwierdził Daniel Gorgosz w mailu, do pracowników TVP. – Jesteśmy w trakcie uzgadniania terminów wypłaty kolejnych transz, które pozwolą na stabilne funkcjonowanie spółki – zapowiedział.
Maciej Świrski nie chce dać TVP i PR wpływów z abonamentu
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, mimo decyzji sądu o wpisaniu do Krajowego Rejestru Sądowego spółki TVP w likwidacji, nie chce wypłacić jej zaległych wpływów z abonamentu. To prawie 142 mln zł.
Daniel Gorgosz, likwidator Telewizji Polskiej, wysłał we wtorek do Macieja Świrskiego, przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty zaległych wpływów z opłat abonamentowych w wysokości 141 780 tys. zł wraz z odsetkami.
W piśmie podkreślił, że od 8 kwietnia br. jest wpisany do Krajowego Rejestru Sądowego jako likwidator spółki. Zdecydował o tym Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy. Gorgosz powołał się też na decyzję starszego referendarza sądowego w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Mokotowa, który oddalił wniosek Macieja Świrskiego o złożenie do depozytu sądowego środków z abonamentu rtv. KRRiT nie przekazała TVP środków z wpływów abonamentowych za pierwszy kwartał tego roku.
KRRiT nie zamierza też przekazać kolejnych transzy pieniędzy należnych telewizji publicznej. – Wpisy do KRS likwidacji TVP czy PR są nadal nieprawomocne i przysługuje od nich odwołanie do Sądu Okręgowego w Warszawie. Tym samym, z uwagi na nieprawomocność, zastosowanie ma par. 2 uchwały KRRiT nr 40/2024, który przewiduje wypłatę wpływów z opłat abonamentowych na rzecz danej spółki do depozytu sądowego – powiedziała nam Teresa Brykczyńska, rzecznik prasowa KRRiT. Dodała, że kolejne “pieniądze dla TVP i PR będą wypłacone 15 kwietnia do depozytu sądowego”.
TVP i Polskie Radio ze stratami w 2022 r.
Liczba pracowników Telewizji Polskiej w 2022 roku zmniejszyła się z 2 913 do 2 893, a liczba etatów – z 2888,95 do 2 876,08. Zatrudnienie w spółce było o ponad 100 pracowników i etatów niższe niż planowane rok wcześniej.
W 2022 roku TVP zanotowała 50,7 mln zł straty netto, pod kreską była pierwszy raz od 2016 roku. Co prawda jej przychody wzrosły mocniej od wydatków operacyjnych, ale obsługa rekompensaty abonamentowej przyniosła aż 184 mln zł kosztów. Przychody Telewizji Polskiej zwiększyły się w 2022 roku o 9,5 proc. do 3,56 mld zł, z czego wpływy sprzedażowe netto – z 3,15 do 3,14 mld zł. Natomiast koszty wytworzenia produktów na własne potrzeby poszły w górę z 88,2 do 166,3 mln zł, a wynik ze zmiany stanu produktów poszedł w dół z 19 mln zł zysku do 17,9 mln zł straty.
Z kolei Polskie Radio w 2022 r. zanotowało najwyższą stratę netto od wielu lat – 55,1 mln zł. Nadawca spodziewał się jeszcze gorszego wyniku – w połowie ub.r. prognozował 63,6 mln zł. Strata pogłębiła się ponad dwukrotnie, z 19,74 mln zł w 2021 r. To zdecydowanie najgorsze wyniki nadawcy od dużych zmian w mediach publicznych po przejęciu władzy w 2015 r. przez Zjednoczoną Prawicę.
Na koniec 2022 r. Polskie Radio zatrudniało 1 289 pracowników etatowych, o 31 mniej niż przed rokiem. Średnia pensja brutto wzrosła o 5,7 proc. do 9,4 tys. zł, menedżerowie wyższego szczebla zarabiali prawie dwa razy więcej.