Aleksandra Bielakowska zajmująca się rzecznictwem w międzynarodowej organizacji Reporterzy bez Granic została zatrzymana w Hongkongu. Była przesłuchiwana przez sześć godzin, a następnie podjęto decyzję o jej deportacji do Tajwanu. Organizacja nazwała to wydarzenie nowym zagrożeniem dla wolności prasy na terytorium kontrolowanym przez Chiny.
Bielakowska miała dołączyć do dyrektora Biura Azji i Pacyfiku RSF Cedrica Alvianiego i wraz z innymi dziennikarzami monitorować przebieg procesu magnata medialnego Jimmy’ego Lai, założyciela niezależnej, krytycznej wobec komunistycznych władz w Pekinie gazety „Apple Daily” (grozi mu dożywocie).
Aleksandra Bielakowska, była dziennikarka Polskiej Agencji Prasowej, tłumaczy, że została zatrzymana bez podania wyjaśnień. „Przez bardzo długi czas przeglądali dokumenty, a następnie zadali podstawowe pytania dotyczące celu przyjazdu” – opowiadała.
„Potem trzy razy mnie przeszukali, dwa razy moje rzeczy, raz mnie. Przenosili mnie z pokoju do pokoju. Trwało to w sumie sześć godzin. Na sam koniec dali mi dokumenty do podpisania, powiedzieli, że mam być natychmiastowo deportowana. Na trzykrotnie zadane pytanie o powód, jeden z funkcjonariuszy powiedział: imigracja i od razu mnie odesłali do Tajpej” – wyjaśnia Bielakowska.
Przedstawicielka RSF została następnie deportowana. Doszło do tego zaledwie kilka tygodni po przyjęciu przez Hongkong nowych przepisów dotyczących bezpieczeństwa narodowego, znanych jako artykuł 23, dotyczących przestępstw, w tym ingerencji z zagranicy.
Ustawa potencjalnie zaostrza także kontrolę nad zagranicznymi organami i organizacjami politycznymi, poprzez przepisy definiujące „siły zewnętrzne” i zakazujące „ingerencji z zewnątrz”.
Władze Hongkongu i Chin twierdzą, że prawo dotyczące bezpieczeństwa jest konieczne, aby załatać luki w zabezpieczeniach i zapewnić miastu stabilność po masowych protestach prodemokratycznych w 2019 roku. Nie podano żadnego konkretnego powodu wydalenia Bielakowskiej.
RSF poinformowało, że Bielakowska i szef jej biura na region Azji i Pacyfiku Cedric Alviani zamierzają spotkać się z dziennikarzami i dyplomatami oraz monitorować toczący się proces przebywającego od dawna w więzieniu Jimmy’ego Lai.
RSF umieściło Hongkong na 140. miejscu wśród 180 sklasyfikowanych krajów w swoim rocznym światowym indeksie wolności mediów za rok 2023. Jeszcze w 2019 była to 73. pozycja.