TVP w likwidacji, a kupuje prawa do transmisji meczów Ekstraklasy

Jak to możliwe?

Stadion narodowy

Telewizja Polska nabyła prawa do pokazywania niektórych spotkań PKO BP Ekstraklasy. Część czytelników Wirtualnemedia.pl pyta, jak to możliwe, że TVP będąca w stanie likwidacji może zawierać takie umowy. Zapytaliśmy o to prawników.

Kilka dni temu informowaliśmy, że Telewizja Polska pozyskała od Canal+ Polska prawa do transmisji wybranych meczów PKO Bank Polski Ekstraklasy. W trwającym jeszcze sezonie 2023/24 TVP pokaże 15 spotkań. – Kwota transakcji jest objęta tajemnicą handlową – przekazał portalowi Wirtualnemedia.pl Jakub Kwiatkowski, dyrektor TVP Sport.

Publiczny nadawca ma pokazywać mecze w TVP Sport w paśmie stałym – w niedzielę o godzinie 17:30, gdy zwykle odbywają się najbardziej atrakcyjne spotkania. Pierwsza transmisja odbyła się w niedzielę 11 lutego, a dotyczyła meczu Śląska Wrocław z Pogonią Szczecin. Jutro TVP pokaże mecze Lecha Poznań ze Śląskiem Wrocław.

TVP nabyła prawa do spotkań Ekstraklasy

Część czytelników Wirtualnemedia.pl zastanawiało się, jak to możliwe że znajdująca się formalnie w stanie likwidacji Telewizja Publiczna nabyła prawa do transmisji spotkań polskiej ligi. O komentarz poprosiliśmy prawników.

– Kodeks spółek handlowych powierza likwidatorowi prowadzenie spraw i reprezentowanie spółki w likwidacji. Powinien on przede wszystkim podejmować czynności likwidacyjne, tj. zakończyć interesy bieżące spółki, ściągnąć wierzytelności, wypełnić zobowiązania i upłynnić majątek spółki. Nowe interesy może podejmować tylko wówczas, gdy to jest potrzebne do ukończenia spraw w toku – ocenia w rozmowie z Wirtualnemedia.pl radca prawny Wojciech Szymczak, partner w Kancelarii Prawnej Media.

W ostatnich tygodniach likwidatorem TVP został Daniel Gorgosz, a Tomasz Sygut, wcześniej prezes spółki, obecnie jest jej dyrektorem generalnym.

Mecenas Szymczak dodaje: „Likwidator może więc bronić nabywania na kolejne okresy praw do transmisji wydarzeń sportowych, w tym Ekstraklasy, jako potrzebnego do dalszego nadawania TVP Sport przez czas trwania likwidacji. Z kolei udzielającemu tych praw Canal+ Polska przysługuje domniemanie dobrej wiary, że czynność podjęta przez likwidatora ma charakter likwidacyjny, wobec czego mieści się w zakresie jego umocowania. Powyższe prowadzi do oceny, że nabycie przez TVP praw do transmisji Ekstraklasy jest ważne.”

Podobnie uważa prof. Katarzyna Bilewska z Katedry Prawa Handlowego Uniwersytetu Warszawskiego. – Likwidacja nie ma z góry określonego terminu. To pewien stan, w którym spółka funkcjonuje. Spółka w likwidacji ma zdolność prawną i zdolność do czynności prawnych, co oznacza, że może zawierać nowe umowy, podejmować zobowiązania np w zakresie emisji programu. To nie jest wykluczone – przekazała w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.

Prawnicy tłumaczą, czy TVP mogła kupić mecze Ekstraklasy

Profesor nie widzi podstaw do podważania umowy między TVP Sport a Canal+ Polska. – Co prawda zakres tej działalności powinien mieścić się w skali odpowiedniej dla etapu, w którym spółka (TVP – przyp.red.) znajduje się, ale likwidacja sama w sobie nie wyklucza tego, że spółka musi funkcjonować i realizować swoje zadania. Z tego wynika, że nawet w okresie likwidacji może zawrzeć umowę, która będzie związana z emitowaniem audycji czy programu. Nie ma przeszkód by TVP zawierała takie umowy, gdy to mieści się w zakresie jej dotychczasowej działalności i struktury. Telewizja Publiczna nie może zaś obecnie podejmować zupełnie nowych zobowiązań, np. tworzyć nowego kanału informacyjnego czy sportowego. W takim przypadku miałabym wątpliwości co do legalności działań – wskazuje .

Rozgrywki ekstraklasowe będą transmitowane nie tylko na antenie TVP Sport także w internecie: na stronie tvpsport.pl, w aplikacjach TVP Sport i TVP GO oraz w HbbTV i Smart TV.

Telewizja Polska miała od Canal+ Polska sublicencję na pokazywanie Ekstraklasy, która zakończyła się z końcem sezonu 2022/2023. Od początku zeszłego roku obowiązuje nowy kontrakt dotyczący transmisji meczów PKO BP Ekstraklasy. Canal+ Polska przez cztery lata zapłaci za te mecze rekordowe 1,3 mld zł i zobowiązał się też do sprzedaży sublicencji obejmującej emisję w otwartej telewizji po jednym spotkaniu z każdej kolejki i skrótów wszystkich. Negocjacje z poprzednim kierownictwem Telewizji Polskiej nie przyniosły jednak sukcesu, choć pod koniec ubiegłego roku nie brakowało wiele do zawarcia porozumienia.

Na podstawie umowy na linii TVP – Canal+ Polska nadawca publiczny ma prawo w poniedziałki wieczorem pokazywać także magazyn Ekstraklasy „Gol”, w którym widzowie mogą zobaczyć fragmenty wszystkich meczów, a maksymalny czas trwania skrótu z jednego meczu został wydłużony do sześciu minut. Telewizja Polska uzyskała również prawa do transmisji Gali Ekstraklasy – imprezy wieńczącej sezon, podczas której nagradzane są najlepsze drużyny i najlepsi zawodnicy, a także do wykorzystania fragmentów ligowych spotkań w social media.

Pytania o prawa sportowe pojawiają się w momencie, gdy sytuacja finansowa TVP jest skomplikowana. KRRiT zdecydowała niedawno, iż 158 mln zł z abonamentu radiowo-telewizyjnego (transze ze stycznia i początku lutego) trafiły do depozytu sądowego. Regulator nie uznaje likwidatorów mediów publicznych wyznaczonych przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza.