W komunikacie giełdowym Orlenu, wydanym w czwartek przed godz. 11, napisano, że rada nadzorcza „po zapoznaniu się z pismem prezesa zarządu ORLEN Pana Daniela Obajtka, w którym oświadczył, że ‚oddaje się do dyspozycji rady nadzorczej, w zakresie sprawowanej funkcji’, postanowiła odwołać Pana Daniela Obajtka z Zarządu ORLEN z upływem dnia 5 lutego 2024 roku”.
– Dalszy rozwój Orlenu, jego dobre imię oraz bezpieczeństwo energetyczne Polski zawsze było dla mnie priorytetem. Jestem dumny z tego, jak w ciągu ostatnich lat koncern się zmienił, jak ważny jest dla kraju i jak silny staje się za granicą. Takiego rozwoju nie byłoby bez pracy ponad 66 tysięcy pracowników Grupy Orlen, którym dziękuję za zaangażowanie w realizowane projekty i inwestycje – stwierdził Obajtek w komunikacie prasowym.
Kilka godzin wcześniej Daniel Obajtek na antenie Radia ZET poinformował, że oddał się do dyspozycji i “dziś będzie decyzja rady nadzorczej”ł – To jest sprawa honorowa, dziś będą podjęte decyzje – zapowiedział.
Rada nadzorcza Orlenu działa jeszcze w składzie, w którym większość członków mianowano za rządów Zjednoczonej Prawicy. Nowy minister aktywów państwowych Borys Budka jako przedstawiciel Skarbu Państwa, mającego 49,9 proc. akcji koncernu, w połowie grudnia odwołał jedynie Janinę Goss, mianowaną do rady na początku ub.r. przez ówczesnego szefa resortu Jacka Sasina.
Na 6 lutego zaplanowano walne zgromadzenie akcjonariuszy Orlenu, spółka zwołała je na wniosek Skarbu Państwa. W porządku obrad jest ustalenie liczby członków rady nadzorczej i zmiany w jej składzie.
Daniel Obajtek powiedział w Radiu ZET, że nie wyobraża sobie zarządzania koncernem po 6 lutego. Pytany, czy oznacza to, że albo zostanie odwołany przez nowy skład rady nadzorczej, albo sam złoży dymisję, odpowiedział: „Dokładnie tak”.
Obajtek prezesem Orlenu od sześciu lat
Wiosną ub.r. Daniel Obajtek na antenie RMF FM zadeklarował, że jako przedstawiciel PiS w razie utraty władzy przez tę partię sam zrezygnuje z funkcji prezesa Orlenu. – Mam swój honor i mam swoją godność – podkreślił.
Media i politycy nowe większości sejmowej przypominali mu to od wyborów w połowie października. – Jestem odpowiedzialnym człowiekiem. Tak się składa, że Orlen to nie jest jakiś mały grajdół, w którym można w każdej chwili otrzepać marynarkę i wyjść. Orlen to spółka, która ma praktycznie 350 mld przychodu, liczne kontakty, inwestycje – tłumaczył Obajtek w Radiu ZET.
Zauważył, że nowy rząd został uformowany w połowie grudnia. – Jeżeli nastąpiło na przełomie roku, to jest pewna moja odpowiedzialność chociażby za zamknięcie roku, budżetu, skończenie kwestii inwestycyjnych. Tak też zrobiłem – stwierdził.
Daniel Obajtek został prezesem na początku lutego 2018 roku. Za jego rządów koncern wszedł do sektora mediów. Jesienią 2020 roku zapłacił 130 mln zł za 64,9 proc. akcji przechodzącego wówczas restrukturyzację dystrybutora prasowego Ruch (pozostałe udziały należą do państwowych spółek PZU i Alior Bank). W ostatnich latach mocno zmalała liczba kiosków Ruchu, natomiast Orlen na potrzeby usługi dostarczania zakupów internetowych Orlen Paczka postawił już ponad 3,5 tys. automatów paczkowych. W 2022 roku grupa kapitałowa Ruch zanotowała spadek wpływów sprzedażowych o 10,4 proc. do 799,61 mln zł. Jej strata netto sięgnęła 86,07 mln zł, wobec 61,25 mln zł rok wcześniej.
Na początku 2021 roku Orlen kupił Polska Press od niemieckiego koncernu Verlagsgruppe Passau, wyceniając je na 210 mln zł. W wydawnictwie szybko zmienił się zarząd (redaktor naczelną została Dorota Kania, a od jesieni 2022 roku prezesem jest Stanisław Bortkiewicz, poprzednio bliski współpracownik Jacka Kurskiego w Telewizji Polskiej) oraz naczelni prawie wszystkich dzienników regionalnych firmy. Pod skrzydłami Orlenu firma była nierentowna: w 2022 roku zanotowała wzrost przychodów o 4,7 proc. do 329,3 mln zł i kosztów operacyjnych o 13,7 proc. do 375,4 mln zł, a jej strata netto wyniosła 23 mln zł, o 7,8 mln zł mniej niż rok wcześniej.
Od kilku lat Orlen ma 66 proc. udziałów agencji mediowej Sigma BiS, pozostałe 34 proc. należy do PZU. Sigma BiS obsługuje w zakresie planowania i zakupu mediów przede wszystkim duże spółki Skarbu Państwa.
Adam Burak rządzi marketingiem Orlenu
Sama grupa Orlen w 2022 roku zwiększyła wydatki marketingowe z 320,52 do 410,83 mln zł, przy czym ich udział w łącznych wpływach sprzedażowych zmalał z 0,357 do 0,2 proc. Na sponsoring sportu, kultury i mediów, koncern przeznaczył 266,76 mln zł, wobec 204,81 mln zł rok wcześniej. W ostatnich latach Orlen przejął Energę, grupę PGNiG i część aktywów Grupy Lotos.
W zarządzie Orlenu za komunikację i marketing odpowiada od lutego 2020 roku Adam Burak, wcześniej m.in. dziennikarz Polsatu oraz dyrektor ds. marketingu i PR Stadionu Wrocław.
Oprócz niego doświadczenie w mediach i marketingu ma Patrycja Klarecka, od połowy 2018 roku członkini zarządu ds. sprzedaży detalicznej. W latach 2004-2010 pracowała w Telewizji Polskiej, a przez kolejne cztery lata była szefową marketingu w BZ WBK (obecnie Santander Bank Polska) zarządzanym wówczas przez Mateusza Morawieckiego.
W zarządzie Orlenu są też Józef Węgrecki (od marca 2018 roku), Michał Róg, Armen Artwich (obaj od września 2018 roku), Jan Szewczak (od lutego 2020 roku), Piotr Sabat (od marca 2022 roku), Krzysztof Nowicki (od września 2022 roku), Iwona Waksmundzka-Olejniczak i Robert Perkowski (oboje od listopada 2022 roku).