TVP o zarobkach nowych dziennikarzy: znacznie niższe niż za Kurskiego i Matyszkowicza

Marek Czyż, gospodarz pierwszego wydania 19.30

Likwidator w Telewizji Polskiej zapewnił, że wynagrodzenia czołowych dziennikarzy nowego zespołu informacyjnego nadawcy są znacznie, a czasem wielokrotnie, niższe niż za poprzednich władz spółki. Podał też maksymalną kwotę obecnych zarobków.

O wynagrodzenia najważniejszych dziennikarzy, którzy od 20 grudnia tworzą programy informacyjne i publicystyczne Telewizji Polskiej, spytał poseł Solidarnej Polski Dariusz Matecki w formie wniosku o dostęp do informacji publicznej.

Polityk zwrócił się o kopie umów podpisanych przez nadawcę z Markiem Czyżem, Pawłem Płuską, Maciejem Orłosiem, Danutą Dobrzyńską, Marcinem Antosiewiczem, Tomaszem Marcem (Marzec na początku stycznia rozstał się już z redakcją „19,30”), Dorotą Bawołek, Jarosławem Kulczyckim i Sławomirem Siezieniewskim.

Na pismo odpowiedział Daniel Gorgosz, który po postawieniu Telewizji Polskiej w stan likwidacji pod koniec grudnia przez ministra kultury pełni w spółce funkcję likwidatora. Wytłumaczył, że nie może przekazać kopii umów ze wskazanymi dziennikarzami „z uwagi na ochronę praw osób trzecich, tj. prawa do prywatności”.

– Jestem przekonany, że jawność wynagrodzeń pracowników spółek Skarbu Państwa, w szczególności zatrudnionych na prestiżowych stanowiskach redakcyjnych mediów publicznych, powinny być jawne opinii publicznej. Chciałbym, aby opinia publiczna mogła poznać wszystkie szczegóły w zakresie nadużyć do jakich dochodziło w tym zakresie w Spółce przed 20 grudnia 2023 r. oraz abym mógł w pełni transparentnie przedstawić opinii publicznej dane pokazujące, że Spółka obecnie stosuje zupełnie inne standardy wynagradzania – zapewnił. –

Mam nadzieję, że Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości wystąpi ze stosownymi inicjatywami ustawodawczymi, które będą zmierzały do umożliwienia przedstawienia opinii publicznej pełnego porównania wynagrodzeń kluczowych dziennikarzy – dodał Gorgosz.

Zarobki w nowym TVP Info: maks. 35 tys. zł

Według likwidatora zarobki wymienionych przez Mateckiego dziennikarzy „są znacznie (czasem wielokrotnie) niższe niż wynagrodzenie dziennikarzy, którzy przed 20 grudnia 2023 r. odpowiadali za prowadzenie podobnych audycji”.

Podał, że najwyższe wynagrodzenie wynosi obecnie 35 tys. zł brutto miesięcznie, czyli 420 tys. zł brutto rocznie, a tyle zarabia tylko jedna z osób wskazanych przez posła. – Nastał więc koniec czasów, kiedy dziennikarze w Spółce, w okresie w którym jej działalność była w głównej mierze finansowana w oparciu o środki publiczne, otrzymywali w Spółce kwoty rzędu miliona złotych rocznie – zaznaczył.

Matecki spytał też, kto zdecydował o przerwaniu 20 grudnia emisji TVP Info, TVP World i TVP3 (wszystkie kanały z czasem wznowiono w nowej wersji, TVP Info wróciło 29 grudnia). Otrzymał odpowiedź bez konkretów. – Sygnał TVP Info, TVP World, TVP3 został wyłączony na podstawie polecenia wydanego przez uprawnione do tego osoby, w celu niezwłocznego przywrócenia wynikającej z przepisów prawa powinności Spółki w zakresie zapewnienia dostępu obywateli do rzetelnej informacji i funkcjonowania mediów publicznych oraz w zakresie niezależności, obiektywizmu i pluralizmu w realizacji misji publicznej przez publiczną telewizję – stwierdził likwidator.

Na dłużej niż samo TVP Info zniknął portal internetowy stacji (przywrócono go w zeszłym tygodniu, bez części wcześniejszych artykułów) i jej kanał youtube’owy, a z platformy TVP VOD usunięto produkcje uznane za propagandowe (m.in. oba sezony serialu „Reset” i wydania „Wiadomości).

Daniel Gorgosz stwierdził, że nastąpiło to „na podstawie poleceń wydanych przez uprawnione do tego osoby, w normalnym trybie korporacyjnym, które zostały wydane w związku z koniecznością realizacji misji mediów publicznych w sposób prawidłowy, w szczególności poprzez zapewnienie obywatelom obiektywnych i rzetelnych informacji”.

Przekazane odpowiedzi nie usatysfakcjonowały Dariusza Mateckiego. – Na to pismo czekałem kilkanaście dni. Teraz porównajcie jak wyglądają odpowiedzi na pytania Jońskiego kierowane do tych samych osób. Nie dość, że są udzielane błyskawicznie, to jeszcze pełne szczegółów. Tak dziś wygląda ich praworządność – skomentował na platformie X.

TVP ujawnia zarobki poprzednich dyrektorów i dziennikarzy

W odpowiedzi na wnioski Dariusza Jońskiego o informację publiczną Daniel Gorgorz przekazał w ostatnich tygodniach, że w ub.r. Michał Adamczyk zarobił w Telewizji Polskiej 1,5 mln zł brutto, Marcin Tulicki – 714 tys. zł, a Samuel Pereira – 440 tys. zł. Bliski współpracownik Kurskiego Paweł Gajewski, w przeszłości szef młodzieżówki Solidarnej Polski, w latach 2021-23 na różnych stanowiskach dyrektorskich zainkasował w Telewizji Polskiej ponad 3 mln zł brutto.

Z kolei Stanisław Bortkiewicz, dyrektor biura spraw korporacyjnych w Telewizji Polskiej za prezesury Jacka Kurskiego, jako doradca zarządu spółki od października 2022 do listopada ub.r. zarobił 1,14 mln zł brutto, ponadto wypłacono mu 290 tys. zł brutto rekompensaty za rozwiązanie umowy. TVP ujawniła też dokładnie zarobki Joanny Kurskiej, w przeszłości dyrektor biura spraw programowych oraz szefowej „Pytania na Śniadanie”. Za 13 miesięcy pracy Kurska zarobiła 1,5 mln zł brutto, na co oprócz pensji złożyły się rekompensaty za zerwanie umowy, pieniądze za zakaz konkurencji i nagrody od ówczesnego szefa TVP Jacka Kurskiego.

Z ustaleń Onetu wynika, że Jacek Kurski jako prezes Telewizji Polskiej od stycznia 2016 do początku września 2022 roku (z kilkumiesięczną przerwą wiosną 2020 roku, gdy został odwołany przez Radę Mediów Narodowych) zarobi 4,5 mln zł brutto.

Według opublikowanego w październiku raportu Najwyższej Izby Kontroli od 2021 do połowy ub.r. Jacek Kurski i Mateusz Matyszkowicz jako członkowie zarządu Telewizji Polskiej zarobili łącznie 3,88 mln zł brutto. Wypłacone im premie były znacznie wyższe od podstawowych pensji.

Niewiele mniej miał zainkasować Tomasz Klimek – zatrudniony w Agencji Kreacji Rozrywki i Oprawy TVP jako producent i reżyser, a prywatnie poprzedni mąż Joanny Kurskiej. Onet podał, że w latach 2018-2023 spółka wypłaciła mu 3,86 mln zł.

W TVP prawie 3 tys. pracowników

Liczba pracowników Telewizji Polskiej w 2022 roku zmniejszyła się z 2 913 do 2 893, a liczba etatów – z 2888,95 do 2 876,08. Zatrudnienie w spółce było o ponad 100 pracowników i etatów niższe niż planowane rok wcześniej.

W 2022 roku TVP zanotowała 50,7 mln zł straty netto, pod kreską była pierwszy raz od 2016 roku. Co prawda jej przychody wzrosły mocniej od wydatków operacyjnych, ale obsługa rekompensaty abonamentowej przyniosła aż 184 mln zł kosztów. Przychody Telewizji Polskiej zwiększyły się w 2022 roku o 9,5 proc. do 3,56 mld zł, z czego wpływy sprzedażowe netto – z 3,15 do 3,14 mld zł. Natomiast koszty wytworzenia produktów na własne potrzeby poszły w górę z 88,2 do 166,3 mln zł, a wynik ze zmiany stanu produktów poszedł w dół z 19 mln zł zysku do 17,9 mln zł straty.