W RMN bez zaskoczenia

Większość przeciwna zmianom w mediach publicznych

Krzysztof Czabański życzył członkom RMN dobrych świąt, ale później zwołał jednak kolejne posiedzenie

Decyzje o zmianie władz mediów publicznych są nieistniejące i w związku z tym nie mogą funkcjonować w obrocie prawnym – stwierdziła Rada Mediów Narodowych w stanowisku przyjętym głosami polityków Prawa i Sprawiedliwości. Na czwartek zwołano jej kolejne posiedzenie.

„Wyłączne kompetencje do powoływania i odwoływania składów osobowych organów jednostek publicznej radiofonii i telewizji oraz Polskiej Agencji Prasowej przysługują Radzie Mediów Narodowych” – napisała RMN. „Osoby, które uczestniczą w odbywającym się na naszych oczach bezprawnym zamachu na media publiczne powinny liczyć się z tym, że poniosą surowe konsekwencje na podstawie przepisów Kodeksu Karnego” – czytamy w stanowisku Rady.

Za przyjęciem takiego stanowiska zagłosowali Krzysztof Czabański, Joanna Lichocka i Piotr Babinetz, przeciwko byli Robert Kwiatkowski i Marek Rutka.

– Atmosfera podczas posiedzenia mimo wszystko była dość apatyczna. Przewodniczący też był trochę zrezygnowany – relacjonuje Marek Rutka, członek RMN i były poseł Lewicy. – Życzył nam dobrych świąt. Wydawało się, że to jest ostatnie posiedzenie, ale najwidoczniej dostał polecenie z Nowogrodzkiej i zwołał kolejne – dodaje.

Posiedzenie odbędzie się w czwartek 21 grudnia o godz. 17.30. W proponowanym porządku obrad znalazł się punkt „sytuacja w spółkach mediów publicznych”.