Wspomnienie o red. Adamie Sozańskim

Adam Sozański

W środę, 13 września 2023 roku, po długiej i ciężkiej chorobie, zmarł red. Adam Leszek Sozański. Miał 73 lata. Po uroczystościach żałobnych w sobotę, 16 września, urna z prochami Zmarłego została złożona w grobie rodzinnym na cmentarzu, przy ul. Panewnickiej w Katowicach – Ligocie.

Red. Adam Sozański urodził się w 1950 roku w Katowicach i w tym mieście mieszkał przez całe życie. Był synem Włodzimierza i Kazimiery, wypędzonych ze swoich ojczystych stron na Kresach Wschodnich w okolicach Tarnopola. Osiedli w Katowicach.

W mieście tym Adam ukończył szkoły: podstawową i średnią oraz podjął studia prawnicze.

Swoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczął od praktyki w studenckim tygodniku „ITD.” Jej kontynuacją była współpraca z tym pismem, w którym zamieszczał swoje informacje i felietony sygnowane pseudonimem Axel. Równocześnie współpracował (w latach 1971-72) z tygodnikiem „Górnik”, który był w tym czasie organem Zarządu Głównego ZZ Górników oraz z „Magazynem Hutniczym” – organem ZG ZZH. Publikował także swoje krótkie felietony w katowickiej popołudniówce „Wieczór”.

W 1973 r. Adam Sozański został etatowym pracownikiem Wojewódzkiej Rady Związków Zawodowych w Katowicach, odpowiedzialnym za gazety i radiowęzły zakładowe, dla których pod Jego nadzorem Polskie Radio Katowice emitowało audycje „Na zakładowej fali”.

Od 1 października 1974 roku powrócił do typowo dziennikarskiej pracy – został sekretarzem redakcji gazety zakładowej ”Zgoda” w Świętochłowicach. Po krótkim czasie był już jej redaktorem naczelnym. Gazeta, pod Jego kierownictwem nabrała charakteru miejskiego. Cieszyła się szczególnie wysoką poczytnością wśród kadry inżynieryjno-technicznej. Należy podkreślić że ZUT „Zgoda” były w latach 70-tych ubiegłego wieku liderem technologicznym w kraju. Produkowały m.in. silniki okrętowe w oparciu o dwie licencje firm o światowej renomie: szwajcarskiego Sulzera i francuskiego Pielsticka.

Fascynacja red. A. Sozańskiego postępem technicznym sprawiła, że już w 1977 roku został on przewodniczącym kolegium redakcyjnego wydawnictwa Wojewódzkiego Klubu Techniki i Racjonalizacji przy WRZZ i OW NOT w Katowicach. Jego etatowa droga zawodowa wiodła następnie przez wydawany przez RSW Prasa tygodnik „Głos Zabrza”, w którym pełnił funkcję sekretarza redakcji.

Po roku 1990 red. A. Sozański współpracował z kilkoma tytułami ogólnopolskimi, m.in. z „Trybuną” i tygodnikiem „Przegląd”.

W czasie przemian gospodarczych w kraju po roku 1990 próbował swoich sił, z różnym skutkiem, w biznesie. Przez pewien czas miał własną firmę. Nigdy jednak nie zrezygnował z pisania.

Adam Sozański był człowiekiem bardzo pogodnym, dowcipnym, o wielkiej inteligencji, lubianym – duszą każdego towarzystwa. Tryskał optymizmem i życzliwością. Bezinteresownie pomagał wielu osobom – krewnym i obcym, również ze środowiska dziennikarskiego, ludziom samotnym, w podeszłym wieku, nieporadnym życiowo.

Wrodzony optymizm i pogodne usposobienie pozwoliły mu przez długi czas walczyć z ciężką chorobą. Ci, którzy byli świadkami tej walki byli pełni podziwu. Niestety…

Adam nie godził się z tym, co stało się w ostatnich latach z polskim dziennikarstwem i życiem publicznym. Bardzo chciał doczekać powrotu normalności. Nie udało się …