Dziennikarz śledczy Piotr Krysiak sprzedał 432 tys. egzemplarzy swojej książki „Dziewczyny z Dubaju” – dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. W kwietniu ukazała się kolejna pozycja, „Dziewczyny z Dubaju 2”, a dwie osoby złożyły w sądzie wnioski o zablokowanie sprzedaży książki. Autorowi książki sprawę wytoczyła mu Omenaa Mensah. Gwiazda zapowiedziała też pozew cywilny z żądaniem miliona złotych odszkodowania. – Nie mam pojęcia, dlaczego druga część spowodowała taką panikę wśród niektórych pań. Część z nich doszukuje się siebie w postaciach, które nie mają z nimi nic wspólnego – twierdzi Piotr Krysiak.
Piotr Krysiak to dziennikarz śledczy i pisarz, autor głośnej książki „Dziewczyny z Dubaju”, wydanej przez Deadline, na której podstawie powstał film, który okazał się hitem. Książka, jak pisze wydawca, opisuje świat „dobrze prosperującego i świetnie zorganizowanego seksbiznesu. To świat luksusowych prostytutek i ich klientów, bezwzględnych i przebiegłych sutenerek”.
„Cały świat należał do nich. Luksusowe jachty, najdroższe hotele, popularne plaże w Dubaju, Cannes czy Saint-Tropez. Kolorowe drinki, narkotyki i seks. Tak wyglądało życie ekskluzywnych prostytutek z Polski. Były wśród nich modelki, celebrytki, finalistki konkursów piękności, artystki. Podczas dwumiesięcznego seks wyjazdu potrafiły zarobić nawet kilkaset tysięcy złotych. Ich klientami byli nie tylko biznes-meni czy arabscy książęta, ale także polscy artyści i sportowcy. Spełniały najbardziej skrywane fantazje seksualne bogatych mężczyzn. Nie wszystkie handlowały ciałem na własne życzenie. Wszystkie prowadziły podwójne życie. Miały partnerów, mężów i dzieci” – czytamy w zapowiedzi wydawcy.
Książka ukazała się w 2018 r. i do tej pory sprzedano 432 tys. jej egzemplarzy, a więc niemal cały nakład. Nadal można ją kupić w wersji papierowej, np. w sieci Empik.
Niedawno Krysiak wydał kolejną pozycję, „Dziewczyny z Dubaju 2”, również nakładem wydawnictwa Deadline. To historie ekskluzywnych polskich prostytutek, które brały udział w zagranicznych seks-wyjazdach. Ich klientami byli królowie, syn dyktatora oraz książę jednego z krajów Północnej Afryki. Jak twierdzi autor, bohaterkami książki są „dziewczyny, które doskonale znamy z telewizji, kolorowych magazynów oraz social mediów. Jest wśród nich dziennikarka, dziewczyna popularnego piłkarza, partnerka polityka oraz legendy rocka
Dwie celebrytki chciały zablokować sprzedaż „Dziewczyn z Dubaju 2
” Książka, wydana w nakładzie 20 tys. egzemplarzy, ukazała się w połowie kwietnia i dopiero w połowie lipca będą znane pierwsze wyniki jej sprzedaży. Kontynuacja „Dziewczyn z Dubaju” budzi emocje w świecie show-biznesu. Tak jak po wydaniu pierwszej pozycji, Piotr Krysiak nie miał żadnych spraw sądowych, tak teraz dostał prywatny akt oskarżenia ze strony Omeny Mensah, prezenterki pogody w TVN i szefowej dwóch fundacji. Prezenterka zapowiedziała w portalu Wirtualnemedia.pl, że zamierza dziennikarzowi wytoczyć także sprawę cywilną o zniesławienie i będzie żądała miliona złotych odszkodowania.
Zarówno gwiazda TVN, jak i inna celebrytka, która poczuła się urażona książką Krysiaka, złożyły w sądzie wniosek o zabezpieczenie poprzez wstrzymanie dalszej sprzedaży książki „Dziewczyny z Dubaju 2”. jednak sąd odrzucił oba wnioski, a postępowania w tych sprawach zostały umorzone.
– Szczerze mówiąc, to nie mam pojęcia, dlaczego druga część spowodowała taką panikę wśród niektórych pań. Część z nich doszukuje się siebie w postaciach, które nie mają z nimi nic wspólnego. No, ale przecież ktoś kto, nie pracował w tym fachu z pewnością nie szuka się w książce – mówi nam Piotr Krysiak.
Omenaa Mensah będzie żądała miliona złotych odszkodowania
– Będę podejmowała działania prawne wobec wszystkich, którzy chcą umniejszyć moją działalność charytatywną publikując kompletnie nieprawdziwe informacje godzące w moje i moich bliskich dobre imię. Nie godzę się na to, żeby moja ponad 9-letnia praca i ogrom zaangażowania na rzecz potrzebujących były w ten sposób szkalowane. Nie godzę się również na to, żeby pan Krysiak promował moim nazwiskiem i moim wizerunkiem kłamstwa zawarte w jego książce. Dbam o to, żeby mój wizerunek służył dobrym sprawom, a nie tego typu szkodliwej działalności – powiedziała portalowi Wirtualnemedia.pl Omenaa Mensah.
– W odpowiedzi na całkowicie nieprawdziwe informacje zawarte w książce „Dziewczyny z Dubaju 2″ odnoszące się do Pani Omeny Mensah” złożyłem w kwietniu tego roku prywatny akt oskarżenia wobec Piotra Krysiaka. Postępowanie karne toczy się przed Sądem Rejonowym w Warszawie.
Ponadto toczą się postępowania cywilne wobec autora i wszystkich, którzy rozpowszechniają książkę. Oprócz zakazania sprzedaży książki zawierającej zniesławienia mojej klientki, domagać się będziemy przeprosin i zapłaty miliona złotych na cel charytatywny od każdej pozwanej osoby – zapowiedział mecenas Maciej Ślusarek, pełnomocnik dziennikarki. – Ponadto wskazuję, że w dotychczasowych postanowieniach sądowych sądy ustaliły, że książka stanowiła naruszenie jej dóbr osobistych. Jednocześnie zwracam uwagę, że książka nie powołuje się na jakiekolwiek wiarygodne źródła, które w najmniejszym stopniu uprawniały autora do stawiania zniesławiających zarzutów i wkraczania w prywatną sferę życia mojej Klientki. Warto przypomnieć też, że autor wspomnianej książki działał już w podobny sposób pisząc lata temu książkę o znanej piosenkarce. W sprawie tamtej książki sąd wstrzymał sprzedaż książki, a po przeprowadzonym postępowaniu nakazał przeprosiny, zadośćuczynienie no i oczywiście zakaz sprzedaży – dodaje prawnik z kancelarii Ślusarek Kubiak Pieczyk.
Piotr Krysiak odpowiada na zarzuty Omeny Mensah
– Nigdy publicznie ani prywatnie nie umniejszałem działalności charytatywnej pani Mensah. Nigdy też nie promowałem swojej książki jej nazwiskiem czy wizerunkiem. Nazwiskiem oraz wizerunkiem pani Mensah książkę zaczął promować jej pełnomocnik Maciej Ślusarek w portalu Wirtualnemedia.pl – powiedział nam autor książki, odpowiadając na zarzuty gwiazdy.
– Nie mam żadnych informacji, aby sądy ustaliły, że książka „Dziewczyny z Dubaju 2” stanowi naruszenie czyichkolwiek dóbr osobistych, zwłaszcza pani Omeny Mensah. Jak na razie wiadomo mi jedynie, że sąd oddalił wniosek mec. Ślusarka, co zdecydowanie przeczy jego słowom. Ponadto mec. Ślusarek nie przedstawia żadnych wiarygodnych dowodów, ani też nie powołuje się na żadne wiarygodne źródła potwierdzające, że sąd ustalił naruszenie dóbr osobistych pani Omeny Mensah – dodał Piotr Krysiak.
Dziennikarz miał kłopoty sądowe po wydaniu pierwszej książki „Edyta Górniak: bez cenzury”. Książka ukazała się w 2005 r., a artystka podała autora do sądu za naruszenie jej prywatności i dóbr osobistych. Cztery lata później zapadł wyrok, zgodnie z którym dziennikarz musiał publicznie przeprosić piosenkarkę i przeznaczyć 10 tys. zł na cele charytatywne. Sąd wydał też postanowienie o zakazie dalszej dystrybucji książki, ale nakład, który został wypuszczony na rynek, mógł być sprzedawany.