Sąd skazał Rafała Ziemkiewicza na prace społeczne

"Folksdojcz i nikczemna kreatura”

Bartosz Wieliński i Rafał Ziemkiewicz

Warszawski sąd skazał publicystę Rafała Ziemkiewicza na Rafała Ziemkiewicza na cztery miesiące prac społecznych w procesie o zniesławienie dziennikarza „Gazety Wyborczej” Bartosza Wielińskiego. Ziemkiewicz miał go wielokrotnie nazywać „volksdeutschem”. Wyrok jest nieprawomocny.

W lutym 2019 roku Bartosz Wieliński, szef działu zagranicznego „Gazety Wyborczej” oskarżył Rafała Ziemkiewicza o zniesławienie, za nazwanie go „folksdojczem i nikczemną kreaturą”. Słowa te padły w programie „W tyle wizji” w TVP Info, kiedy wspólnie z Magdaleną Ogórek Ziemkiewicz komentował zamieszanie, jakie wywołał przedruk w „Gazecie Wyborczej” wywiadu udzielonego przez Mateusza Morawieckiego dziennikowi „Die Zeit”. Zdaniem publicysty, Wieliński w niemieckich mediach bezpodstawnie krytykował sytuację społeczno-polityczną w Polsce.

Swoje słowa Ziemkiewicz powtórzył na Twitterze.

W pierwszej instancji, po dwóch latach procesu Sąd Rejonowy w Warszawie oddalił w całości powództwo Wielińskiego i umorzył sprawę – pisaliśmy w Wirtualnemedia.pl w 2021 roku.

Ziemkiewicz skazany na prace społeczne

W czwartek Wieliński ogłosił, że sąd po rozpatrzeniu odwołania wymierzył Ziemkiewiczowi karę prac społecznych. Wyrok jest nieprawomocny. „Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia skazał dziś Rafała Ziemkiewicza na 4 mce prac społecznych w wymiarze 20 godz. miesięcznie za wielokrotne publiczne nazywanie mnie „volksdeutschem”” – opisał dziennik na Twitterze.

W komentarzu dla Wirtualnemedia.pl Rafał Ziemkiewicz ironicznie

odnosi się do decyzji wymiaru sprawiedliwości. – To oryginalne. Na to mnie jeszcze nie skazywano. Nie wiem czy można samemu coś zaproponować? Mógłbym np. społecznie nagrać filmiki edukacyjne na YouTube, TikTok etc. o historii polskiej zdrady i wieszania się klamek obcych dworów – od Radziejowskiego i targowiczan po współczesność. Albo poprowadzić takie zajęcia w szkołach – mówi nam publicysta.

Pytany, czy będzie się odwoływał, Ziemkiewicz mówi, że jeszcze nie wie, gdyż nie zna pisemnego uzasadnienia wyroku. – Od pewnego czasu sądy uważam za rodzaj loterii, w tej sprawie tez pierwszy sąd orzekł diametralnie co innego niż drugi, pewnie sprawa pójdzie do trzeciego i nic z tego nie wynika, poza tym ze jedni sędziowie orzekają na korzyść PO a drudzy PiSu, jak się trafi – uważa Rafał Ziemkiewicz.

Kara za przestępstwo z 212 Kodeksu karnego, czyli zniesławienie, wynosi do dwóch lat pozbawienia wolności.

Rafał Ziemkiewicz to pisarz, publicysta i dziennikarz związany z tygodnikiem „Do Rzeczy”. W mediach pracuje od ponad 20 lat. W 2016 roku został jednym z gospodarzy programów „W tyle wizji” i „W tyle wizji extra” w TVP Info. Zniknął w nich jesienią 2020 r., po tym jak krytykował ogłoszoną wówczas przez prezesa PiS „piątkę dla zwierząt”. Pod koniec 2020 roku uruchomił swój kanał publicystyczny na YouTubie.