Operatorzy i nadawcy niezadowoleni z poprawek zgłoszonych przez PiS do ustawy pilotowej

W dalszym ciągu pięć pierwszych kanałów ma być zarezerwowanych dla anten TVP

Przedstawiciele nadawców i operatorów telewizyjnych, skupieni w Polskiej Izbie Komunikacji Elektronicznej, nie są usatysfakcjonowani zaproponowanymi przez Prawo i Sprawiedliwość poprawkami do tzw. ustawy pilotowej.

Jak podała Polska Izba Komunikacji Elektronicznej, branża podtrzymuje dotychczasowy apel o usunięcie proponowanych zmian w przepisach wprowadzających ustawę Prawo komunikacji elektronicznej (które modyfikują ustawę o radiofonii i telewizji). Nadawcy i operatorzy chcą, żeby odbył się transparentny dialog z rynkiem poprzez wysłuchanie publiczne.

„Kluczowe, szkodliwe dla abonentów i rynku zapisy, w tym: uprzywilejowanie na pilocie programów telewizji publicznej, wybieranie kanałów obowiązkowych przez KRRiT oraz narzucenie sprzedaży telewizji w modelu pojedynczych kanałów nie zostały usunięte w zaproponowanych poprawkach. Korekty są więc głównie redakcyjne, a nie merytoryczne” – podała PIKE w komunikacie.

W pakiecie poprawek do projektu, które przedstawiono tuż przed rozpoczęciem obrad sejmowej komisji cyfryzacji, innowacyjności i nowoczesnych technologii, zaproponowano zmniejszenie liczby obowiązkowych kanałów, wybieranych przez KRRiT, z 30 do 10 (już bez przyznawania im miejsc na pilocie). Jednak w dalszym ciągu pięć pierwszych kanałów ma być zarezerwowanych dla anten TVP. Jak podał „Dziennik Gazeta Prawna”, zasada must carry/must offer ostatecznie obejmie jednak także Polsat, TVN, TV4 i TV Puls (w pierwszej wersji przepisów zostały z niej wykluczone), ale o ich kolejności na pilocie zdecydują operatorzy.

Według nadawców zrzeszonych w PIKE wprowadzenie w życie przepisów w tym kształcie doprowadzi do pogorszenia jakości kanałów i ograniczy bogactwo wyboru dla klientów.

Sejmowa komisja cyfryzacji, innowacyjności i nowoczesnych technologii zajmie się projektem na posiedzeniu 6 lutego.