Wraz z wybuchem wojny na Ukrainie polscy operatorzy płatnej telewizji zdecydowali się wyłączyć rosyjskie kanały telewizyjne zanim jeszcze Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji im to nakazała.
Z ofert sieci kablowych i list kanałów platform usunięto m.in. RT (Russia Today), RT Documentary, RTR Planeta, Sojuz TV oraz Rossija 24. Sieci kablowe włączyły natomiast m.in. ukraińską stację Ukraina24, która jednak nadawała tylko do lipca ub.r.
Teraz dystrybucję na polskim rynku poszerza nadająca po rosyjsku stacja Current Time TV, skierowana do osób mówiących po rosyjsku. Telewizja ta jednak nie ma nic wspólnego z Kremlem i polityką Rosji. Działa od 2016 r. i nadaje z Czech. Ma solidne finansowanie dzięki wsparciu z amerykańskiemu Kongresu. Jest emitowana we współpracy z Radiem Wolna Europa i Głosem Ameryk.
– Telewizja Current Time TV jest dobrze znana widzom ukraińskim. Przed wojną była redystrybuowana przez ponad 140 operatorów ukraińskich. Wszyscy Ukraińcy doskonale posługują się językiem rosyjskim, a po zniknięciu kanału informacyjnego Ukraina 24 jest miejsce na niezależny od władz kanał informacyjny – mówi nam Dominik Tzimas, założyciel Idea Ventures, dystrybutora Current Time TV w Polsce.
Zespół redakcyjny kanału składa się z niezależnych dziennikarzy rosyjskich oraz ukraińskich. W ofercie programowej widzowie znają oczywiście wiadomości i publicystykę, ale też magazyny, reportaże, programy dokumentalne. Dodatkowo od wybuchu wojny stworzono pasma z bieżącymi informacjami o wydarzeniach na Ukrainie.
Current Time TV dotąd można było oglądać niekodowanie z Hot Birda. Od 1 lutego br. stacja trafi oficjalnie na listę kanałów platformy Canal+, gdzie znajdzie się w otoczeniu zagranicznych kanałów informacyjnych jak Rai News, CNN czy CNBC.
Current Time TV na liście kanałów przed CNN
– Cieszymy się, że rozszerzamy naszą ofertę programową o kanał, który dostarcza rzetelnych informacji dla widzów posługujących się językiem rosyjskim. Kanał trafi na pozycję 272. obok innych międzynarodowych stacji informacyjnych dostępnych w naszej ofercie. Inne kanały rosyjskojęzyczne zgodnie z decyzją KRRiT pozostaną nadal usunięte z naszej redystrybucji – mówi Monika Kłosińska, dyrektor ds. zakupów programowych w Canal+ Polska.
Od grudnia ub.r. kanał dostępny jest w sieci kablowej UPC Polska – oglądać go mogą klienci pakietu Max. Trafił też do serwisu Play Now i sieci kablowej Satfilm. W połowie lutego ma pojawić się w wielkopolskiej sieci Inea. Rozmowy z innymi operatorami dopiero ruszają.