„Nigdy nie jest tak źle, by nie mogło być gorzej” – tak były prezes TVP, Juliusz Braun komentuje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl powołanie nowego składu KRRiT. – Trudno spodziewać się, aby poglądy nowej członkini sprzyjały klimatowi podejmowanych przez Krajową Radę decyzji – uzupełnia członek RMN, Marek Rutka. Prezydent Andrzej Duda powołał w poniedziałek w skład Rady Marzenę Paczuską oraz dr Hannę Karp, które dołączą do wybranych wcześniej osób do Krajowej Rady.
Uroczyste powołanie Marzeny Paczuskiej i dr hab. Hanny Karp do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji odbyło się w poniedziałek po południu w Belwederze. Paczuska od początku 2016 roku do sierpnia 2017 roku była szefową „Wiadomości”, po odwołaniu z tego stanowiska została doradcą prezesa TVP ds. informacji i publicystyki. W Telewizji Polskiej pracowała wcześniej przez wiele lat, m.in. w kierownictwie „Wiadomości” i TVP ABC. W marcu 2019 roku została powołana do zarządu Telewizji Polskiej, sprawowała nadzór nad Agencją Kreacji Teatru TVP, Ośrodkiem TVP Technologie, TV Polonia, Belsat TV oraz Ośrodkiem Kanałów i Serwisów Internetowych. Rok później została zawieszona.
Z kolei dr hab. Hanna Karp jest natomiast medioznawcą i wykładowcą toruńskiej Akademii Kultury Społecznej i Medialnej. Napisała m.in. książki „Quo vadis Nowa Ero? New Age w Polsce” i „Cuda na sprzedaż. Oblicza polskiej transformacji”, współpracowała z magazynem „Egzorcysta”.
Na początku sierpnia Senat do nowego składu Krajowej Rady wybrał medioznawcę prof. Tadeusza Kowalskiego, wskazanego przez senatorów KO. Natomiast Sejm wybrał dwójkę kandydatów PiS: Maciej Świrskiego i Agnieszkę Glapiak.
Braun: „Jest gorzej”
– Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej – komentuje powołanie składu nowej Rady w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Juliusz Braun, były przewodniczący KRRiT i były prezes TVP. – Ci, którzy narzekali na dotychczasowy skład KRRiT, powinni sobie przypomnieć to powiedzenie. Moim zdaniem jest gorzej, bo w składzie nowej Krajowej Rady w wyniku decyzji Sejmu i prezydenta znalazły się osoby skrajnie, wręcz agresywnie zaangażowane politycznie. To bardzo źle.
Nasz rozmówca zauważa: – Z drugiej strony w składzie jest też wybrany przez Senat prof. Tadeusz Kowalski, który jest niewątpliwie kompetentny. Jego sytuacja będzie jednak bardzo trudna, bo jest w mniejszości. Być może argumentami merytorycznymi będzie mógł zablokować pewne decyzje naruszające prawo i zdrowy rozsądek. Czy uda mu się przekonać Radę do słusznych rozwiązań? Będzie to trudne, biorąc pod uwagę, jak bardzo upolityczniony jest nowy skład regulatora – mówi Braun.
Były prezes TVP ocenia, że KRRiT ma mniejsze znaczenie niż kiedyś, bo jej pole działania się zawęziło (od 2016 r. wyborem władz mediów publicznych zajmuje się Rada Mediów Narodowych – przyp.) – Teoretycznie może ona komuś odebrać koncesję, ale na szczęście podlega to kontroli sądowej. Może jednak wprowadzić pewne rozwiązania istotne dla rynku, np. dotyczące radia cyfrowego – dodaje.
Rutka: „Mam sporo obaw”
Członek Rady Mediów Narodowych, Marek Rutka, podobnie zapatruje się na uzupełnienie składu KRRiT: – Marzena Paczuska znana jest ze swoich skrajnych poglądów, które ochoczo prezentuje w mediach społecznościowych. Można przypomnieć twit z 2020 r. w którym napisała: „Teraz każdy cierpi na depresję. W d…się poprzewracało. Bo życie jest takie trudne.” W sytuacji, gdy samobójstwa stały się plagą, dla mnie tego rodzaju wpisy są nie do zaakceptowania i nie mieszczą się w kanonie języka osoby publicznej.
Rutka precyzuje w rozmowie z nami: – Trudno spodziewać się, aby tego rodzaju poglądy sprzyjały klimatowi podejmowanych przez Krajową Radę decyzji. Oczywiście trzeba poczekać na pierwsze decyzje KRRiT w nowym składzie, ale mam sporo obaw, tym bardziej że wkrótce będą podejmowane decyzje odnoście koncesji dla nadawców prywatnych.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji składa się z pięciu członków powoływanych na 6-letnią kadencję – dwóch wyznacza prezydent RP, dwóch Sejm i jednego Senat.
W poprzednim składzie KRRiT byli przewodniczący Witold Kołodziejski, Elżbieta Więcławska-Sauk (oboje wybrani przez Sejm), Teresa Bochwic (wybrani przez Senat), Janusz Kawecki i Andrzej Sabatowski (nominowani przez prezydenta). Zgodnie z konstytucją KRRiT stoi na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego w radiofonii i telewizji.