Kandydaturę Agnieszki Glapiak do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w środę po południu pozytywnie zaopiniowała sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu. Za opowiedziało się 15 posłów, a przeciw było 13.
Wcześniej Agnieszka Glapiak odpowiadała na pytania członków komisji. – Moje bogate doświadczenie, zarówno jako dziennikarki, ale także osoby, która jest odpowiedzialna za komunikowanie społeczeństwa o działaniach różnego rodzaju organów władzy publicznej. Na tym się znam i w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji chciałabym być tak naprawdę strażnikiem publiczności, czyli widzów i słuchaczy – zapowiedziała.
– Będę dążyć do tego, żeby wszyscy pracownicy mediów, dziennikarze zwłaszcza, zdawali sobie sprawę, że to co mówią, może być nie niebezpieczne dla naszej ojczyzny – dodała. – Polska jest krajem wolności słowa i z całą odpowiedzialnością to mówię. Każdy może wyrażać to, co chce powiedzieć, i każdy może słuchać tego, co wyrażają inni – zaznaczyła.
Glapiak o TVN: poważna, czołowa stacja nie ma siedziby na lotnisku
Posłowie opozycji pytali kandydatkę do KRRiT o opinię na temat programów informacyjnych i publicystycznych Telewizji Polskiej, zwłaszcza „Wiadomości”. – Chciałabym powiedzieć, że dla mnie bardzo ważną rzeczą jest artykuł 61 konstytucji, gdzie jest napisane, że obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności publicznej oraz osób pełniących funkcję publiczne – stwierdziła Agnieszka Glapiak.
– Chciałabym powiedzieć że oglądam zarówno „Wiadomości”, jak i „Fakty”, a także „Wydarzenia” i inne telewizje informacyjne i mało dowiaduję się, jeśli nie oglądam „Wiadomości” o tym, co mają nam do powiedzenia przedstawiciele władzy publicznej – dodała.
Spytano ją również o możliwe przedłużanie koncesji kanałów TVN Warner Bros. Discovery. Kończący kadencję skład KRRiT we wrześniu ub.r. przedłużył koncesję satelitarną TVN24 dopiero kilka dni przed wygaśnięciem bieżącej, a w lutym br. w podobnych okolicznościach prolongował koncesję naziemną TVN7.
Część członków Krajowej Rady argumentowała, że struktura właścicielska Grupy TVN jest niezgodna z ustawą o radiofonii i telewizji. Nowelizację tej ustawy, określaną jako lex TVN, po uchwaleniu przez parlament w grudniu ub.r. zawetował prezydent Andrzej Duda.
– W żadnym poważnym kraju poważna, czołowa stacja nie ma siedziby na lotnisku. I każda poważna stacja powinna się opierać na przepisach prawa – skomentowała Agnieszka Glapiak. To aluzja do tego, że przez lata bezpośrednim właścicielem TVN była spółka Polish Television Holding zarejestrowana na lotnisku w Amsterdamie. Od niedawna nadawca należy do Discovery Communications Benelux.
Radio cyfrowe „z duchem czasu”
Pod koniec sierpnia Krajowa Rada ogłosiła rozpoczęcie konsultacji projektu stanowiska dotyczącego zakończenia emisji analogowej radia FM, planowanego między 2026 a 2030 rokiem. Nadawcy mogli zgłaszać swoje opinie mailowo do 12 września.
Prywatni nadawcy są przeciw. – Ewentualna konwersja radiofonii z nadawania analogowego na cyfrowe winna być poprzedzona gruntownymi badaniami i analizami – stwierdzili we wspólnym liście członkowie Związku Pracodawców Ogólnopolskich i Lokalnych Mediów Radiowych MOC FM.
Pytana o to na posiedzeniu komisji Agnieszka Glapiak stwierdziła, że „idąc z duchem czasu i stając przed wyzwaniami nowoczesnych technologii powinniśmy wprowadzać radio cyfrowe”.
– Wiem też, że jest perspektywa wprowadzenia radia cyfrowego, ona ma się zakończyć chyba w 2030 roku. Także jest jeszcze czas do wypracowania, oczywiście do skonsultowania, do wsłuchania się w głosy wszystkich stron – zaznaczyła.
Przytoczyła porównanie z rynku telewizyjnego. – Odeszliśmy od telewizorów kineskopowych, mamy teraz telewizory płaskie. Uważam, że rynek nowoczesnych mediów to sprostanie nowoczesnym technologiom, szerokopasmowemu internetowi oraz innym, nowatorskim mniej skomplikowanych i bardzo skomplikowanym rozwiązaniom technologicznym – stwierdziła.
Agnieszka Glapiak w MON
Obecnie Agnieszka Glapiak jest szefową centrum operacyjnego ministra obrony narodowej, odpowiada za kreowanie wizerunku MON i Sił Zbrojnych RP oraz za komunikację resortu i Wojska Polskiego ze społeczeństwem.
W latach 2016-2018 pracowała jako szefowa departamentu komunikacji społecznej w MSWiA, przedtem przez osiem lat w Telewizji Polskiej (m.in. jako szefowa redakcji edukacyjnej młodzieżowej i dziecięcej w TVP1 oraz sekretarz redakcji rolnej i redakcji rozrywki w TVP1).
Wcześniej była m.in. dyrektor Centrum Informacyjnego Rządu latach w 2005-2007 (premierami byli wtedy kolejno Kazimierz Marcinkiewicz i Jarosław Kaczyński) i wicedyrektor CIR 2000-2001 (premierem był Jerzy Buzek).
Maciej Świrski tłumaczył się z akcji PFN
Na środowym posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu pozytywnie zaopiniowano też zgłoszoną przez posłów PiS kandydaturę Macieja Świrskiego do KRRiT. Poparło ją 15 posłów, przeciw było 12, a jedna osoba wstrzymała się od głosu.
W czasie dyskusji Świrskiego pytano przede wszystkim o działania promocyjne Polskiej Fundacji Narodowej, której wiceprezesem był od drugiej połowy 2016 do lipca 2018 roku, oraz o swoje komentarze publicystyczne. Spytany przez posła Konfederacji o to, że jej politycy przez sześć miesięcy nie byli zapraszani do programów Telewizji Polskiej, podkreślił, że jest przeciwnikiem cenzury.
Maciej Świrski w latach 2006-2009 był wiceprezesem PAP. Jest publicystą, założycielem i prezesem Reduty Dobrego Imienia – Polskiej Ligi Przeciw Zniesławieniom.
Dwójkę członków KRRiT wybierze Sejm
Posłowie Koalicji Obywatelskiej jako kandydatów do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji zgłosiła naukowców: prof. dr hab. Jędrzeja Skrzypczaka związanego z Zakładem Systemów Medialnych i Prawa Prasowego na Wydziale Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM oraz dr hab. Adama Szynola, adiunkta w Instytucie Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Wrocławskiego.
Obie kandydatury zostały negatywnie zaopiniowane przez sejmową komisję: przeciw prof. Skrzypczakowi opowiedziało się 14 posłów (za było 11),a przeciw dr. hab. Szynolowi – 16 (przy 11 za).
Dwójka członków KRRiT zostanie wybrana w głosowaniu w Sejmie, w którym nieznaczną większość ma Zjednoczona Prawica wraz z popierającymi ją posłami niezrzeszonymi.
Senat wybrał do KRRiT kandydata KO
W drugiej połowie września skończy się sześcioletnia kadencja członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Według przepisów te same osoby nie mogą być powołane na kolejną pełną kadencję.
Dwóch członków KRRiT powołuje prezydent RP, kolejnych dwóch Sejm, a jednego wybiera Senat. Na początku sierpnia Senat do nowego składu Krajowej Rady wybrał medioznawcę prof. Tadeusza Kowalskiego, wskazanego przez senatorów KO.
W ustępującym składzie KRRiT są przewodniczący Witold Kołodziejski, Elżbieta Więcławska-Sauk (oboje wybrani przez Sejm), Teresa Bochwic (wybrani przez Senat), Janusz Kawecki i Andrzej Sabatowski (nominowani przez prezydenta).