16 listopada ub.r. nad ranem zmarł Kamil Durczok. Tego samego dnia pod koniec „Faktów” TVN wyemitowano materiał Jarosława Kostkowskiego na temat redaktora naczelnego tej redakcji w latach 2006-2015. Reporter przypomniał najważniejsze momenty kariery Durczoka, zaangażowanie w sprawy Śląska.
– Były też poważne zarzuty, które skutkowały załamaniem kariery i rozstaniem z TVN w 2015 roku. Raport wewnętrznej komisji potwierdził oskarżenia dotyczące mobbingu i wykorzystania seksualnego. Po latach w tym wywiadzie zdobył się na szczerość. Nałóg miał być demonem, który próbował pokonać. To był spóźniony rachunek – stwierdził w „offie” Kostkowski. Później wyemitowano wypowiedź Durczoka, który przyznał się do alkoholizmu. – Życiowe zakręty. Po rajdzie samochodem w stanie nietrzeźwym kac był jego najmniejszym problemem – kontynuował reporter TVN. Przypomniał też, że lokalny portal nieżyjącego dziennikarza nie przyjął się.
Tylko na fanpage’u „Faktów” TVN na Facebooku pojawiło się 1,5 tys. komentarzy pod materiałem. Zdecydowana większość z nich krytyczna wobec stacji. – Przykre! To już w wiadomościach na TVP lepiej Go pożegnali – napisała internautka. – Udało wam się przebić TVP – dodała inna. Tego dnia w „Wiadomościach” TVP1 ograniczono się jedynie do krótkiego przebiegu kariery zawodowej Durczoka, kontrowersyjne elementy jego życiorysu przypomniał jednak portal TVP Info.
Skarga na TVN
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie zdradziła, kto był autorem skargi. Lakonicznie podała jednak jej powód. – Wpłynęła 1 skarga indywidualna dotycząca „Faktów” TVN z 16 listopada 2021 r. (oczernianie osoby zmarłej – materiał po informacji o śmierci Kamila Durczoka) – poinformowała wówczas portal Wirtualnemedia.pl Teresa Brykczyńska, rzeczniczka prasowa KRRiT.
Po takich skargach rada występuje do nadawcy o nagranie. Później jej członkowie oglądają budzący kontrowersje materiał i oceniają czy doszło do naruszenia przepisów, które może skutkować ukaraniem stacji. Czy tak było tym razem? – Informuję, że w sprawie skarg na materiał wyemitowany w „Faktach” TVN po śmierci Kamila Durczoka KRRiT zakończyła postępowanie i nie stwierdziła żadnych naruszeń – zdradza Wirtualnemedia.pl Brykczyńska.