2021
Lisicki tłumaczy sprawę tekstu nt. ks. Dymera

„Rzeczpospolita” już w 2007 roku, a więc rok przed opisaniem sprawy przez „Duży Format”, miała tekst o wykorzystywaniu seksualnym podopiecznych szczecińskiego ośrodka im. św. Brata Alberta, którym kierował ks. Andrzej Dymer. „Nie chcieliśmy, by przypięto nam łatkę, że specjalizujemy się w ujawnianiu przypadków molestowania w Kościele” – mówił nam w 2008 roku ówczesny naczelny „Rz” Paweł Lisicki.
Twaróg: Kałuża chce przeprosin, czyli o czym trzeba pamiętać, gdy uprawia się politykę (w taki sposób)

Jako że z wicemarszałkiem Kałużą właściwie nie ma wywiadów w niezależnych, patrzących władzy na ręce mediach, to sprawa sądowa mogłaby nam trochę więcej o nim powiedzieć. Na przykład o tym, jak mu się pracuje i jak się zasadniczo czuje po listopadzie 2018 roku, gdy po przejściu z jednej strony politycznej gry na drugą umożliwił PiS-owi objęcie władzy w województwie. W tym sensie dobrze, gdyby taka sprawa się odbyła. Lecz zasadniczo pozywanie dziennikarzy niezmiennie jest dziwaczne, nawet w dzisiejszej Polsce – pisze Marek Twaróg, redaktor naczelny „Dziennika Zachodniego”.