W ślad za uchwałą KRRiTV przewodniczący Witold Kołodziejski zwrócił się dziś wieczorem z wnioskiem do „prezydenta RP, premiera i innych organów konstytucyjnych” o zbadanie zgodności art. 35 ust. 3 ustawy o radiofonii i telewizji z Konstytucją RP. Chodzi o interpretację przepisu, wokół którego toczył się spór przy okazji przedłużenia koncesji dla TVN 24.
W ocenie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji ten przepis ustawy może budzić „uzasadnioną obawę, iż nie jest zgodny z przepisami Konstytucji RP”.
W myśl art. 35 ust. 1 urt koncesja może być udzielona osobie fizycznej, posiadającej obywatelstwo polskie i stałe miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, osobie prawnej lub osobowej spółce handlowej, które mają siedzibę na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. W przypadku, gdy spółka-koncesjonariusz jest z udziałem osób zagranicznych, obecna ustawa przewiduje szereg ograniczeń wskazanych w ust 2 art. 35 urt.
„Jest to m.in. zakaz posiadania przez podmiot zagraniczny więcej niż 49% udziałów oraz zakaz wykonywania (w tym przez podmioty zależne) więcej niż 49% głosów” – tłumaczy KRRiTV.
Jednocześnie w art. 35 ust. 3 urt wskazano, iż koncesja może być również udzielona osobie zagranicznej lub spółce zależnej od osoby zagranicznej, których siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
„KRRiT podkreśla, że prawidłowym kryterium, umożliwiającym zastosowanie zwolnień przewidzianych w art. 35 ust. 3 urt, z zachowaniem traktatowej swobody przedsiębiorczości w Unii Europejskiej, jest to, aby podmiot ostatecznie kontrolujący podmioty zagraniczne miał swoją siedzibę w EOG” – napisano w uzasadnieniu.
Rada zauważa jednak, że „istnieje jednak przeciwna interpretacja prowadząca do wniosku, iż z wyłączenia z art. 35 ust. 3 urt korzysta spółka, która jest co prawda bezpośrednio kontrolowana przez podmiot z EOG, ale jednocześnie pośrednio jest zależna od podmiotu spoza EOG”.
To właśnie przypadek TVN. W takiej sytuacji „w ocenie KRRiT taka eksplikacja przepisów jest nie tylko sprzeczna z celem ustawy, ale również z przepisami Konstytucji RP”.