„Możemy pogratulować Dmitrijowi Muratowowi, który pracuje konsekwentnie i zgodnie ze swoimi ideałami. Jest on wierny swoim ideałom, utalentowany, odważny. To wysoka ocena. Składamy mu gratulacje” – powiedział Pieskow podczas codziennego briefingu dla prasy.
Wcześniej w piątek Norweski Komitet Noblowski ogłosił, że dziennikarka z Filipin Maria Ressa oraz Muratow to laureaci tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla. „Nagrodę otrzymają za działania na rzecz ochrony wolności słowa, która jest warunkiem demokracji i trwałego pokoju” – podkreśliła przewodnicząca gremium przyznającego wyróżnienie Berit Reiss-Andersen.
Dmitrij Muratow jest rosyjskim dziennikarzem i redaktorem naczelnym gazety „Nowaja Gazieta”, która jest jednym z ostatnich niezależnych mediów w Rosji.
Gorbaczow: pokojowy Nobel dla Muratowa to dobra wiadomość
Pokojowy Nobel dla rosyjskiego dziennikarza Dmitrija Muratowa, to „bardzo dobra wiadomość”; wydarzenie to wzmacnia rolę prasy we współczesnym świecie – ocenił w piątek były przywódca ZSRR, laureat Pokojowej Nagrody Nobla z 1990 r. Michaił Gorbaczow.
„To bardzo dobra wiadomość – nie po prostu wiadomość, a wydarzenie. To wspaniałe wzmocnienie naszych szeregów, szeregów laureatów Nobla. Nagroda ta bardzo wzmacnia znaczenie prasy we współczesnym świecie. Jestem przekonany, że dwójka laureatów na nią zasłużyła” – oświadczył 90-letni Gorbaczow.
Gorbaczow, który jest współwłaścicielem „Nowej Gaziety”, nazwał także Muratowa „odważnym i uczciwym człowiekiem”. „Zuch, tak trzymać!” – podsumował w gratulacjach, opublikowanych na stronie internetowej fundacji jego imienia.
Do byłego prezydenta ZSRR należy teraz 10 proc. w firmie Dom Wydawniczy Nowaja Gazieta, która jest wydawcą „Nowej Gaziety”. Przed 15 laty Gorbaczow i jeden z ówczesnych parlamentarzystów Aleksandr Lebiediew kupili 49 proc. akcji „Nowej Gaziety”: Gorbaczow 10 proc., a Lebiediew – 39 proc. Teraz ich udział stanowi 24 proc., a główna część akcji należy do zespołu redakcyjnego „Nowej Gaziety”.
Gorbaczow, który otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla w 1990 roku, był jednym z założycieli „Nowej Gaziety”. Część środków ze swojej nagrody przeznaczył w 1993 roku na zakup komputerów dla dziennikarzy.
Ekspert: pokojowy Nobel dla Muratowa nie poprawi sytuacji „Nowej Gaziety”
Nie można mieć naiwnego przekonania, że Pokojowa Nagroda Nobla dla Dmitrija Muratowa poprawi sytuację „Nowej Gaziety” – uważa dyrektor Norweskiego Instytutu Badań nad Pokojem (PRIO) Henrik Urdal.
„Jednak dzięki otrzymaniu Pokojowego Nobla redakcja znajdzie się w centrum uwagi, co utrudni (prezydentowi Rosji Władimirowi) Putinowi rozprawienie się z jej działalnością” – ocenia Urdal.
Norweski ekspert wyraził nadzieję, że Pokojowa Nagroda Nobla dla szefa „Nowej Gaziety” Muratowa oraz drugiej tegorocznej laureatki, dziennikarki z Filipin Marii Ressy, „zwróci uwagę na kwestię prawa do wolności prasy”.
Urdal typował wcześniej, że w tym roku Norweski Komitet Noblowski może docenić dziennikarzy za wspieranie demokracji. Jego faworytami były organizacje: Reporterzy bez Granic (RSF), Komitet Ochrony Dziennikarzy (CPJ) oraz międzynarodowa sieć podmiotów ujawniających fake newsy International Fact-Checking Network (IFCN).
Przewodnicząca komitetu noblowskiego Berit Reiss-Andersen stwierdziła, że „nagrodzenie konkretnych osób jest najlepszym sposobem na zilustrowanie kwestii wolności prasy w praktyce” – podkreśliła.