W 2020 roku Polskie Radio, jak opisywaliśmy w „Pressie”, wystąpiło do Urzędu Patentowego RP o zastrzeżenie kilkudziesięciu nazw, w tym nazw audycji, które nie są już emitowane, a ich autorzy rozstali się wtedy z publicznym radiem.
Do tej pory Urząd Patentowy RP udzielił prawa Polskiemu Radiu na takie nazwy jak np.: „Manniak po ciemku” (tytuł nieistniejącej audycji Wojciecha Manna, obecnie związanego z Radiem Nowy Świat), „Muzyka ciszy” (Marka Niedźwieckiego, dziś pracującego w Radiu 357), „Magiel Wagli” (Wojciecha Waglewskiego i Bartosza Waglewskiego, tworzących teraz audycję „Wagle” w RNŚ) czy „Przyjaciele Karpia” (świąteczne piosenki, które przez lata tworzyli dziennikarze Trójki). Część postępowań została umorzona.
Jednocześnie urząd odmówił Polskiemu Radiu zastrzeżenia nazwy „Raport o stanie świata”. Audycję o takiej nazwie Dariusz Rosiak do stycznia 2020 roku prowadził w Polskim Radiu, obecnie tak nazywa się podcast dziennikarza.
– W uzasadnieniu decyzji Urząd wskazał, że jest to oznaczenie o charakterze wyłącznie opisowym – określa rodzaj towarów i usług związanych z realizacją, zapisem, promocją i reklamą audycji radiowej czy telewizyjnej o charakterze informacyjnym, dosłownie stanowiącej dla odbiorców „raport” o najnowszych i najistotniejszych wydarzeniach na świecie – wyjaśnia Adam Taukert, rzecznik prasowy Urzędu Patentowego RP.
Urząd udzielił jednak Polskiemu Radia prawa do znaku słowno-graficznego Raport o stanie świata. Jak tłumaczy rzecznik, w znaku słowno-graficznym ochronie podlega wizualna forma znaku. – Oznacza to, że podmioty trzecie nie mogą wykorzystywać zastrzeżonej graficznej formy słów „Raport o stanie świata”, mogą natomiast swobodnie korzystać z tego wyrażenia słownego, jeżeli nadadzą mu inną formę graficzną – wyjaśnia.
Zastrzeżony przez Polskie Radio znak graficzny różni się od grafiki wykorzystywanej przez Dariusza Rosiaka.