KRRiT może jednak udzielić koncesji TVN24

„Przewodniczący ma jeszcze asy w rękawie”

Witold Kołodziejski - przewodniczący KRRiT

Podczas dzisiejszego posiedzenia KRRiT poruszany będzie temat koncesji dla TVN24. Z naszych informacji wynika, że raczej nie dojdzie do głosowania. Jak dowiedział się nieoficjalnie portal Wirtualnemedia.pl są jednak szanse, że dojdzie do niego w przyszłym tygodniu i zakończy się pomyślnie dla TVN Grupy Discovery.

Od 19 miesięcy Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie zdecydowała czy przedłużyć koncesję dla TVN24. W lipcu kanał wystąpił o licencję na nadawanie u holenderskiego regulatora i ją otrzymał. Pozwalają na to przepisy unijne.

W czasie kolejnych posiedzeń KRRiT zabrakło większości do podjęcia pozytywnej lub negatywnej decyzji dla nadawcy. Tylko przewodniczący Witold Kołodziejski jednoznacznie opowiada się za rekoncesją. Zgodził się też na wpisanie do rejestru operatorów płatnej telewizji TVN24 na podstawie licencji wydanej w Niderlandach. Skrytykował to inny członek KRRiT prof. Janusz Kawecki, którego zdaniem można było zablokować rejestrację. Wówczas po 26 września TVN24 mógłby zawiesić nadawanie aż do momentu decyzji Komisji Europejskiej.

„Przewodniczący ma jeszcze asy w rękawie”

O to, żeby przed 26 września KRRiT wydała koncesję dla TVN24 zabiega jej szef. – Przewodniczący ma jeszcze jakieś asy w rękawie. Sytuacja jest poważna, ale jeszcze jest czas – mówi portalowi Wirtualnemedia.pl urzędnik KRRiT, który pragnie zachować anonimowość.

Jego zdaniem większość członków rady czeka na decyzję Sejmu w sprawie „Lex TVN”. Projektu Prawa i Sprawiedliwości, który po wejściu w życie zmusiłby amerykański koncern Discovery do odsprzedaży większościowego pakietu akcji w TVN.

Weto wobec ustawy w obecnej formie zapowiada jednak otoczenie prezydenta. Po senackim wecie nie można nanieść do niej poprawek.

Wywiad Kaczyńskiego

Głos na temat „Lex TVN” zabrał też lider obozu rządzącego.

– Z prezydentem trzeba oczywiście rozmawiać. Przecież to nie jest osoba, której nie można przekonać – skomentował Jarosław Kaczyński w rozmowie z PAP. Były premier zapewniał, że nie chodzi o przejęcie kontroli nad TVN. – Chcę jednak jasno powiedzieć: żadne państwowe spółki – Orlen, PGNiG, banki nie przejmą udziałów TVN, co do tego nie ma najmniejszej wątpliwości – zapewnił Jarosław Kaczyński.

Przekonywał, że linia stacji się nie zmieni. – Przypuszczam, że to w dalszym ciągu będzie kapitał zagraniczny, tylko zgodnie z limitami, które obowiązują w UE. Przypuszczam też, o czym mówię z bólem, że po zmianach, w dalszym ciągu będzie to stacja, która będzie z daleko posuniętym sceptycyzmem odnosiła się do PiS i jej rządów – dodał lider PiS.

KRRiT złagodzi kurs?

W ocenie naszego rozmówcy z KRRiT, wywiad został przez członków rady dogłębnie przeanalizowany. Powinien zadziałać raczej na korzyść TVN24. – Być może zmieni się optyka. Prezes PiS jest pragmatykiem, więc złagodził kurs i mimo, iż spodziewa się dalszego sceptycyzmu ze strony TVN w stosunku do rządzącej opcji to jednak widać, że doskonale rozumie jak ważny jest pluralizm mediów w demokracji. KRRiT jest niezależna, ale zapewne członkowie czytali ten wywiad – mówi urzędnik.

– Sygnał od premiera Jarosława Kaczyńskiego był dosyć wyraźny. Mowy o zamykaniu, ani odbieraniu koncesji nie było. O wygaszaniu koncesji też nie było mowy w wywiadzie. To są miękkie rzeczy, ale dosyć jednoznaczne. Poza tym jest jeszcze 10 dni, więc wciąż nie jest za późno, aby zmienić zdanie – dodaje przedstawiciel KRRiT. W jego ocenie decyzja może zapaść na dodatkowym posiedzeniu KRRiT w przyszłym tygodniu.

Członkowie KRRiT mogą zostać pozwani

Wielu prawników twierdzi, że jeśli KRRiT nie przedłuży koncesji przed 26 września to TVN Grupa Discovery może pozwać regulatora za zbyt przewlekłe postępowanie albo niedopełnienie obowiązków. „Dziennik Gazeta Prawna” informował też niedawno, że są prowadzone analizy wobec wystąpienia na drogę sądową wobec poszczególnych członków rady. W grę mogą wchodzić bardzo duże kwoty odszkodowań, bo według pełnomocników stacji, wartość TVN jest szacowana na 10 mld zł. Może to działać na wyobraźnię członków KRRiT. Istnieje ryzyko, że w razie przegranej, będą musieli płacić odszkodowania z własnej kieszeni.

Udział TVN24 w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów w 2020 roku wyniósł 5,36 proc.