Dochód ze sprzedaży książki otrzyma Informacyjne Biuro Białoruś w Fokusie, które przeznaczy pieniądze na pomoc represjonowanym dziennikarzom. Trafią do nich także wpłaty ze zbiórki w serwisie Pomagam.pl, uruchomionej, by ich wesprzeć oraz zebrać środki na wydanie „Partyzantów”.
W prace nad „Partyzantami” zaangażowało się pro bono 40 dziennikarzy, 29 z nich napisało 20 reportaży, wśród których są historie m.in. Andrzeja Poczobuta, Sciapana Puciły, Kaciaryny Andrejewej, Juliji Słuckiej i Ramana Pratasiewicza. Właśnie po zatrzymaniu Pratasiewicza na lotnisku w Mińsku w maju br. Arleta Bojke postanowiła wydać książkę o białoruskich dziennikarzach.
Teraz Bojke ma kolejny cel: przetłumaczenie reportaży na angielski i niemiecki. Choć to na razie wstępne pomysły i dziennikarka szuka grantów na ich sfinansowanie, chciałaby, by książka była też dostępna za granicą. – Sami represjonowani dziennikarze mówią, że dla nich najważniejsze to nie pozwolić o nich zapomnieć, bo uwaga świata skierowana na Białoruś daje cień szansy na kontrolę reżimu – wyjaśnia była korespondentka TVP w Rosji.
„Partyzanci” ukażą się 9 sierpnia, w rocznicę ubiegłorocznych wyborów prezydenckich na Białorusi, po których kraj zalała fala protestów. Wtedy też media, m.in. strona „Wysokich Obcasów”, opublikują fragmenty książki. Na 26 sierpnia zaplanowano spotkanie autorskie w Faktycznym Domu Kultury w Warszawie, które będzie też transmitowane na kanale YouTube FDK oraz na facebookowym profilu Instytutu Reportażu.