– Niezależne media wypełniają wszelkie funkcje informacyjne, dlatego popieramy działania, które zmierzają do ograniczenia wydawania gazet przez samorządy, ale również uważamy, że państwo nie powinno się mieszać do wydawania prasy – komentuje Ryszard Pajura, prezes Stowarzyszenia Gazet Lokalnych, odnosząc się do pomysłu posłanki PiS Joanny Lichockiej, w sprawie systemowego ograniczenia wydawania gazet przez samorządy.
Joanna Lichocka była gościem „Salonu Politycznego” Trójki Polskiego Radia, mówiła między innymi o prasie lokalnej, przejęciu Polska Press przez PKN Orlen oraz o rynku reklamy lokalnej.
Stowarzyszenie Prasy Lokalnej jakiś czas temu w oświadczeniu opisało, że lokalne media borykają się od lat z ekspansją wydawnictw samorządowych, finansowanych z budżetów lokalnych i środków transferowanych przez nie do różnych jednostek zależnych od władz funkcjonujących na poziomie powiatów i województw. – Ta sytuacja miała znamiona patologii – w ostateczności prowadząca do neutralizacji i stopniowej likwidacji mediów niezależnych. W opinii Zarządu Stowarzyszenia Prasy Lokalnej sytuacja po przejęciu wydawnictw Polska Press przez spółkę Skarbu Państwa, może prowadzić do podobnych nieprawidłowości – oceniła organizacja.
Posłanka PiS przyznała w Trójce, że kwestia wydawania przez samorządy prasy lokalnej jest problematyczna. – Jestem jedną z tych osób w PiS, która opowiada się za tym, żebyśmy znaleźli jakieś rozwiązanie, które ogranicza możliwość samorządom na wydawanie własnych gazetek. W wielu miejscach powoduje to, że prasa lokalna, prawdziwie niezależna od miejscowych włodarzy, od miejscowego układu rządzącego upada, ponieważ burmistrz czy prezydent miasta inwestuje w jakąś swoją lokalną gazetę samorządową, może wydawać na to środki publiczne samorządowe takie, jakich żaden wydawca lokalny nie ma. Również jeśli chodzi o rynek reklam wtedy może dominować, może decydować, czy te reklamy, które są reklamami samorządowymi, idą tylko do tego jednego tytułu – wyjaśniła.
Zdaniem posłanki „trzeba to zmienić systemowo, ustawowo”. „To jest tylko moja propozycja, nie stanowisko partii, nie jest to na razie przełożone w żaden projekt”. – Uważam, że należy ograniczyć procentowo możliwość wydawania pieniędzy przez samorządy na reklamy, prasę, komunikację medialną. W tej chwili to są bardzo duże sumy – zaznaczyła.
„Popieramy ograniczenia wydawania gazet przez samorządy, ale i przez państwo”
Spytaliśmy Ryszarda Pajurę, prezesa Stowarzyszenia Gazet Lokalnych i wydawcę tygodnika „Obserwator Lokalny” o jego opinię w sprawie ograniczenia wydawania gazet przez samorządy oraz wspierania przez nie finansowo mediów. – Niezmiennie uważamy (wydawcy lokalni i SGL – przyp.red.), że rolą samorządu nie jest wydawanie gazet lokalnych, ale analogicznie rolą państwa nie jest również ich wydawanie. Tak, jak samorządy robią to w różny sposób, tak samo państwo chce robić to poprzez spółkę Skarbu Państwa, czyli PKN Orlen. Owszem, popieramy wszelkie działania, które ograniczą lub zakażą samorządom wydawania gazet samorządowych. Prasa lokalna jest na tyle prężna i zróżnicowana, że zaspokaja potrzeby informacyjne społeczności lokalnych – mówi nam Ryszard Pajura.
Według niego czytelnicy mają dostęp do różnorodnej prasy, o różnym profilu światopoglądowym i nie ma potrzeby, aby państwo „dokładało do tego biznesu swoją cegiełkę”. – Niezależne media wypełniają wszelkie funkcje informacyjne, dlatego popieramy działania, które zmierzają do ograniczenia wydawania gazet przez samorządy, ale również uważamy, że państwo nie powinno się mieszać do wydawania prasy – zaznacza prezes Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.
„Prasa samorządowa zamienia się w biuletyny propagandowe”
Jak zaznacza Pajura, dla mediów lokalnych samorządy nie stanowią dużego wsparcia finansowego. – W moim wydawnictwie reklamy, ogłoszenia samorządów, nie licząc świątecznych czy ogłoszenia o przetargach nie mają dużego znaczenia. Głównie o to, że prasa samorządowa zamienia się w biuletyny propagandowe. Trudno mówić, że jest to prasa, gazeta, a lepiej powiedzieć: biuletyn burmistrza, starosty. Obawiam się, że prasa regionalna – wzorem lokalnej – także zamieni się w tuby propagandowe władzy. To nie służy rozwojowi mediów i ich niezależności – podkreśla szef SGL.
Jego zdaniem ewentualny pomysł, który mógłby przerodzić się w projekt, którego celem byłoby ograniczenia władzy polityków opozycji w samorządach nie byłby także korzystny dla polityków PiS. – Pamiętajmy, że w samorządach rządzi i PiS, i Koalicja Obywatelska. Istnieją różne układy, z różnych opcji politycznych. Być może jest to próba wpływania na politykę informacyjną samorządów, ale dotyczy to wszystkich, podobnie jak w regionach – ta władza jest dziś podzielona – podsumowuje Ryszard Pajura. Obecnie PKN Orlen czeka na decyzję UOKiK w sprawie przejęcia Polska Press. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zastrzegał, że nie może oceniać kupna koncernu medialnego Polska Press przez PKN Orlen pod względem wpływu transakcji na pluralizm mediów. Oceni przejęcie pod kątem zachowania warunków konkurencji na rynku. Tomasz Chróstny zaznaczał także, że „opiera się wyłącznie na kryteriach merytorycznych i nie ulega jakiejkolwiek presji politycznej czy społecznej”.
Polska Press ma ponad 170 tytułów prasowych
W portfolio prasowym Polska Press Grupy jest ponad 20 dzienników regionalnych („Dziennik Bałtycki”, „Dziennik Łódzki”, „Dziennik Zachodni”, „Gazeta Krakowska”, Głos Wielkopolski”, „Kurier Lubelski”, „Polska Metropolia Warszawska”, „Express Ilustrowany”, „Gazeta Krakowska”, „Dziennik Polski”, „Gazeta Lubuska”, „Gazeta Pomorska”, „Kurier Poranny”, „Gazeta Współczesna”, „Nowa Trybuna Opolska”, „Echo Dnia”, „Gazeta Codzienna Nowiny”, „Głos Dziennik Pomorza”, „Express Bydgoski” i „Nowości Toruńskie”), a także prawie 150 tygodników lokalnych (m.in. „Nasza Historia”, „Moto Salon”, „Moto Salon Classic”, „Strefa Biznesu”, „Strefa Agro”) oraz bezpłatna gazeta „Naszemiasto.pl”.
Firma wydaje też ok. 500 serwisów internetowych, głównie Naszemiasto.pl i portale poszczególnych tytułów prasowych. Na początku br. sprzedała serwis ogłoszeniowy Gratka.pl do Ringier Axel Springer Media (wydającego w Polsce m.in. Onet, „Fakt”, „Newsweek” i „Forbesa”).