Joanna Lichocka: należy ustawowo ograniczyć wydatki samorządów na prasę i reklamy

Joanna Lichocka

Według Joanny Lichockiej, posłanki PiS i członkini Rady Mediów Narodowych, należy systemowo ograniczyć samorządom możliwość publikowania własnych gazet oraz wydatki reklamowe. Lichocka zaznaczyła, że to jej osobista opinia, nie ma w tym obszarze żadnych projektów ustaw. Jednocześnie pochwaliła kupno Polska Press przez państwową spółkę Orlen, podkreślając, że wydawnictwo znów będzie miało polskiego właściciela.

Joanna Lichocka o potrzebie ograniczenia aktywności samorządów na rynku prasy i reklamy mówiła we wtorek rano w radiowej Trójce, pytana o opinie różnych organizacji dziennikarskich na temat ogłoszonego ponad miesiąc temu przejęcia Polska Press przez Orlen.

Stowarzyszenie Prasy Lokalnej w oświadczeniu opisało, że lokalne media borykają się od lat z ekspansją wydawnictw samorządowych, finansowanych z budżetów lokalnych i środków transferowanych przez nie do różnych jednostek zależnych od władz funkcjonujących na poziomie powiatów i województw.

– Ta sytuacja miała znamiona patologii – w ostateczności prowadząca do neutralizacji i stopniowej likwidacji mediów niezależnych. W opinii Zarządu Stowarzyszenia Prasy Lokalnej sytuacja po przejęciu wydawnictw Polska Press przez spółkę Skarbu Państwa, może prowadzić do podobnych nieprawidłowości – oceniła organizacja.

Joanna Lichocka w Trójce zgodziła się z zastrzeżeniami co do prasy samorządowej. – Jestem jedną z tych osób w PiS, która opowiada się za tym, żebyśmy znaleźli jakieś rozwiązanie, które ogranicza możliwość samorządom na wydawanie własnych gazetek. W wielu miejscach powoduje to, że prasa lokalna, prawdziwie niezależna od miejscowych włodarzy, od miejscowego układu rządzącego upada, ponieważ burmistrz czy prezydent miasta inwestuje w jakąś swoją lokalną gazetę samorządową, może wydawać na to środki publiczne, samorządowe, takie jakich żaden wydawca lokalny nie ma – stwierdziła.

– Również jeśli chodzi o rynek reklam wtedy może dominować, może decydować, czy te reklamy, które są reklamami samorządowymi, idą tylko do tego jednego tytułu – dodała.

Lichocka: trzeba to zmienić systemowo, ustawowo

Według posłanki PiS zmiany w tym obszarze należy wprowadzić „systemowo, ustawowo”.

– Uważam, że należy ograniczyć procentowo możliwość wydawania pieniędzy przez samorządy na reklamy, prasę, komunikację medialną. W tej chwili to są bardzo duże sumy – podkreśliła.

– To jest tylko moja propozycja, nie stanowisko partii, nie jest to na razie przełożone w żaden projekt – zaznaczyła posłanka.

Pochwała kupna Polska Press przez Orlen, bo „kapitał ma narodowość”

Joanna Lichocka pochwaliła przejęcie wydawnictwa Polska Press od niemieckiej Werlagsgruppe Passau przez Orlen. Zaznaczyła, że tę akwizycję „należy traktować raczej w kategoriach przedsięwzięć biznesowych Orlenu”.

– Oczywiście, bardzo dobrze jest, że te media regionalne zmieniają właściciela na polskiego. To jest bardzo ważna, epokowa w kontekście ostatnich dekad, sprawa, że tak duży kawałek tego „tortu medialnego” wraca do polskiego właściciela – skomentowała. – Każde państwo powinno o to dbać, żeby większość mediów jednak było w rękach krajowego biznesu, kapitału, bo kapitał ma narodowość, ma znaczenie – podkreśliła.

Zaznaczyła, że ta transakcja nie na nic wspólnego z zapowiadaną przez obóz rządzący od kilku lat dekoncentracją kapitałową rynku mediów, którą zdaniem posłanki „trzeba przeprowadzić na podstawie stosownych ustaw”.

– Ale jest to rzeczywiście działanie, które wpisuje się w hasło tak oczekiwane chyba przez większość Polaków, jak repolonizacja rynku medialnego. Myślę, że jest to działanie, które powinno być chyba przyjęte z radością przez wszystkich bez względu na poglądy, podziały polityczne – stwierdziła Lichocka.

– To bardzo ważne, żeby, nie wiem, portale Naszemiasto należały do polskiego właściciela, a nie do niemieckiej rodziny z Bawarii, jak przekonywali posłowie Platformy na ostatnim posiedzeniu komisji sejmowej, gdy bronili tego, żeby media były niemieckie w Polsce, bo wtedy będzie wolność słowa – dodała

Pytana, czy z przejęciem przez Orlen w Polska Press nie pojawią się wpływy polityczne, Lichocka przypomniała stanowisko Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich wydane krótko po ogłoszeniu tej transakcji. Zarząd główny SDP stwierdził, że widzi w niej „szansę na przełamanie dominacji wydawnictw zagranicznych na rynku regionalnej prasy drukowanej i regionalnych portali w Polsce” oraz zaapelował do Orlenu o „stworzenie przejrzystych mechanizmów gwarantujących respektowanie zasady wolności słowa, pluralizmu poglądów i niezależności dziennikarskiej”. https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/polska-press-kupil-orlen-dzienniki-i-serwisy-regionalne-sdp-komentuje

– To może tylko polepszyć sytuację tych redakcji – oceniła Joanna Lichocka.

Wydawcy i RPO krytycznie o inwestycjach Orlenu w media

Kupno Polska Press przez Orlen krytycznie skomentowało kilka stowarzyszeń dziennikarzy i branży prasowej. – Nie możemy od was wymagać heroizmu, ale pamiętajcie: możecie stawiać opór – napisało Towarzystwo Dziennikarskie w apelu skierowanym do dziennikarzy grupy Polska Press. Zapewniło też, że będzie monitorować wszystkie ewentualne zwolnienia z pracy, jeśli takowe miałby przeprowadzić nowy właściciel.

Działające przy Polska Press związki zawodowe w oświadczeniu przyznały, że zmiana właściciela budzi niepokój pracowników, ale mają nadzieję, że Orlen zadba o ich interesy i wolność słowa. Krytycznie oceniły to, co z mediami zrobił niemiecki właściciel firmy – Verlagsgruppe Passau. Z kolei Stowarzyszenie Gazet lokalnych zaapelowało: „Władza niech trzyma się z dala od mediów”.

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar stwierdził w tym tygodniu,że przejęcie Polska Press przez Orlen „rodzi wiele zagrożeń”. – Trudno się spodziewać, aby media kontrolowane przez państwo prawidłowo wykonywały swą kontrolną funkcję – napisał do prezesa UOKiK Tomasza Chróstnego.

Polska Press ma ponad 170 tytułów prasowych

W portfolio prasowym Polska Press Grupy jest ponad 20 dzienników regionalnych („Dziennik Bałtycki”, „Dziennik Łódzki”, „Dziennik Zachodni”, „Gazeta Krakowska”, Głos Wielkopolski”, „Kurier Lubelski”, „Polska Metropolia Warszawska”, „Express Ilustrowany”, „Gazeta Krakowska”, „Dziennik Polski”, „Gazeta Lubuska”, „Gazeta Pomorska”, „Kurier Poranny”, „Gazeta Współczesna”, „Nowa Trybuna Opolska”, „Echo Dnia”, „Gazeta Codzienna Nowiny”, „Głos Dziennik Pomorza”, „Express Bydgoski” i „Nowości Toruńskie”), a także prawie 150 tygodników lokalnych (m.in. „Nasza Historia”, „Moto Salon”, „Moto Salon Classic”, „Strefa Biznesu”, „Strefa Agro”) oraz bezpłatna gazeta „Naszemiasto.pl”.

Firma wydaje też ok. 500 serwisów internetowych, głównie Naszemiasto.pl i portale poszczególnych tytułów prasowych. Na początku br. sprzedała serwis ogłoszeniowy Gratka.pl do Ringier Axel Springer Media (wydającego w Polsce m.in. Onet, „Fakt”, „Newsweek” i „Forbesa”).

Jak analizowaliśmy szczegółowo w lipcu, grupa kapitałowa Polska Press w ub.r. zanotowała spadek przychodów sprzedażowych o 6,5 proc. do 398,44 mln zł oraz zysku netto z 9,64 do 8,59 mln zł. Wpływy ze sprzedaży gazet zmalały o 8,9 proc., z reklam – o 4,9 proc., a liczba pracowników – o 107 do 2 126.

Orlen przejął Ruch, nie zamierza kupić wydawcy „Rzeczpospolitej” i „Parkietu”

Pod koniec listopada zgodnie z planem ogłoszonym w połowie br. Orlen objął 65 proc. akcji Ruchu, przez ostatnie ponad dwa lata prowadzącego restrukturyzację. Wcześniej kupił od niego i oddał do sprzedaży komisowej zapasy produktów tytoniowych, a ostatnio pożyczył pieniądze na spłatę wierzycieli w ramach dwóch przyspieszonych postępowań układowych.

Resztę akcji Ruchu mają inne państwowe spółki: 29 proc. należy do PZU i PZU Życie, a 6 proc. do Alior Banku, wieloletniego kredytodawcy i jednego z największych wierzycieli Ruchu.

W połowie grudnia Onet, powołując się na dwa źródła z rządu i jedno z firm, których dotyczy ta sprawa, że Orlen przymierza się do kupna Gremi Media, wydawcy „Rzeczpospolitej”, „Parkietu” i „Uważam Rze Historia”. Według ustaleń portalu prowadzono już nieoficjalne rozmowy, na tyle poufne, że nie wiedzieli o nich wszyscy członkowie zarządu koncernu paliwowego. Orlen szybko zdementował te doniesienia, zapewniając, że oprócz Polska Press nie zamierza kupować innych podmiotów medialnych.