Rada Etyki Mediów: Polskie Radio 24 nie powinno usuwać tekstu o poparciu Strajku Kobiet przez Zakon Szatana

Słuchacz Polskiego Radia nie miał racji, żądając od nadawcy usunięcia z internetowej strony informacji o poparciu udzielonym Ogólnopolskiemu Strajkowi Kobiet przez Światowy Zakon Szatana – uważa Rada Etyki Mediów. – Taki był PiS-owski przekaz dnia. Radio zrobiło, co kazano – komentuje szef REM, Ryszard Bańkowicz.

Gdy przez Polskę przetaczała się fala protestów organizowanych przez Strajk Kobiet, portal PolskieRadio24.pl 30 października zamieścił tekst zatytułowany „‘To piękna satanistyczna akcja’. Światowy Zakon Szatana wyraził poparcie dla Strajku Kobiet”.

Jeden ze słuchaczy zwrócił się do Polskiego Radia z wnioskiem o usunięcie informacji z portalu, nadawca nie odpowiedział na ten apel, ani nie usunął wpisu. Zatem odbiorca poskarżył się na ten tekst Radzie Etyki Mediów, prosząc o interwencję.

Rada jednak odmówiła interweniowania: – Pańskie żądanie usunięcia prawdziwej informacji to nawoływanie do stosowania cenzury – czytamy w stanowisku. – REM stwierdza: nie ma Pan racji domagając się usunięcia informacji tylko dlatego, że budzi ona Pańskie zrozumiałe oburzenie – dodano.

Dalej podpisany pod stanowiskiem szef Rady Ryszard Bańkowicz przekonuje, że sprzeciw wobec zamieszczonej przez PR24 informacji jest zrozumiały, a także jest „oczywistą reakcją myślącego człowieka”.

– Nie on jest jednak adresatem. Polskie Radio, przekształcone w instrument propagandy rządzącej partii, zwraca się przecież do tzw. żelaznego elektoratu PiS. Dlatego zamieściło ów, jak Pan słusznie zauważył, bzdurny wpis, dlatego dodało, że istnieje także polski oddział Światowego Zakonu Szatana, który jednoznacznie przeciwstawia się Prawu i Sprawiedliwości. Czołowi politycy PiS dopatrywali się w Strajku Kobiet podszeptów szatana. Taki był PiS-owski przekaz dnia. Polskie Radio zrobiło, co mu kazano – czytamy w stanowisku. – Można więc zapytać: dlaczego zagląda Pan na strony informacyjne Polskiego Radia, skoro przeznaczone są teraz wyłącznie dla innej, ściśle określonej grupy odbiorców? – spytał Ryszard Bańkowicz.

Największe natężenie protestów organizowanych przez Strajk Kobiet miało miejsce na przełomie października i listopada. W końcówce października organizatorki akcji zaprezentowały część postulatów, m.in. dotyczących mediów: domagały się likwidacji obowiązkowego abonamentu i odpartyjnienie telewizji. Protesty odbywały się w wielu polskich miastach, ale także m.in. pod warszawską siedzibą Telewizji Polskiej.

Według badania Radio Track udział Polskiego Radia 24 w rynku słuchalności w okresie od sierpnia do października br. wyniósł 0,6 proc.