Senat zajmie się nowelizacją ustawy o Radzie Mediów Narodowych

W tle wizja jej likwidacji

Podczas najbliższego posiedzenia Senatu, przypadającego na 29 i 30 września senatorowie mają zająć się m.in. Ustawą o zmianie ustawy o Radzie Mediów Narodowych. Chodzi o jej nowelizację pod kątem uzupełnienia składu Rady w wypadku rezygnacji jednego z członków. Z kolei senacka komisja kultury w ciągu miesiąca ma zająć się projektem dotyczącym likwidacji RMN – dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.

W poniedziałek senacka komisja kultury i środków przekazu dyskutowała nad Ustawą o zmianie ustawy o Radzie Mediów Narodowych. To poselski projekt, który ma poprawić ją po rezygnacji ze stanowiska jednego z członków Rady Grzegorza Podżornego. Chodzi o uporządkowanie przepisów związanych z wygaśnięciem członkostwa w Radzie Mediów Narodowych przed upływem kadencji i umożliwienie klubom opozycyjnym zgłoszenie kandydata.

Przewodnicząca senackiej komisji kultury Barbara Zdrojewska (KO) stwierdziła podczas posiedzenia, że organ powinien zostać zlikwidowany, ponieważ jest on niekonstytucyjny, a kompetencje Rady powinny wrócić do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Oceniła, że niezależnie od wątpliwości prawnych, projekt nowelizacji musi zostać przekazany do Senatu, aby ten rozpoczął jego procedowanie. Z kolei po uzupełnieniu luk prawnych, dotyczących możliwości wyboru nowego członka przez kluby opozycyjne, trzeba będzie zająć się sprawą likwidacji Rady Mediów Narodowych.

Sama zaznaczyła także, że wielokrotnie przedstawiciele Rady Mediów Narodowych (a szczególnie jej przewodniczący Krzysztof Czabański) nie pojawiali się na posiedzeniach komisji, mimo ich zaproszenia.

– Sam fakt traktowania Senatu przez RMN, nieprzychodzenie na posiedzenie komisji jest oburzający i niewłaściwy. Ta poprawka ma naprawić ustawę, która od samego początku ma być niezgodna z Konstytucją – podkreśliła szefowa senackiej komisji kultury i środków przekazu.

Senacka komisja kultury będzie pracować nad likwidacją RMN

Senat zajmie się ustawą na posiedzeniu, które rozpoczyna się 29 września. Nie zmienia to jednak faktu, że komisja kultury w Senacie ma zająć się także innym projektem – o uchyleniu ustawy o Radzie Mediów Narodowych. Na jej podstawie moc miałaby utracić ustawa z 22 czerwca 2016 roku, a całość kompetencji przechodziłaby na Krajową Radę Radiofonii i Telewizji.

Artykuł 7. projektu zakłada, że KRRiT miałaby powoływać członków rad nadzorczych i zarządów jednostek publicznej radiofonii i telewizji w terminie trzech miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy, a z dniem powołania nowych członków rad nadzorczych i zarządów wygasałyby kadencje dotychczasowych władz mediów publicznych.

Barbara Zdrojewska w rozmowie z nami stwierdziła, że „w ciągu miesiąca powinno odbyć się wspólne posiedzenie komisji kultury i komisji ustawodawczej, poświęcone projektowi tej ustawy”. – Najbliższy i dość realny termin to koniec października – powiedziała portalowi Wirtualnemedia.pl.

W uzasadnieniu projektu czytamy, że celem jest „przywrócenie konstytucyjnych kompetencji Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji – jako organu stojącego na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego w radiofonii i telewizji – w zakresie jej wypływu na obsadę zarządu i rady nadzorczej spółek publicznej radiofonii i telewizji oraz na treść statutu tych spółek”. Projekt miałby dostosować system prawny do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 13 grudnia 2016 roku. TK zajmował się wtedy połączonymi wnioskami RPO oraz Nowoczesnej ws. przepisów tzw. małej ustawy medialnej, autorstwa PiS, która została uchwalona 30 grudnia 2015 r. i obowiązywała do końca czerwca 2016 r.

Trybunał uznał, że część przepisów tej ustawy jest niekonstytucyjna. W orzeczeniu wskazano, że wyłączenie KRRiT z procesu powoływania władz TVP oraz Polskiego Radia i przyznanie tego uprawnienia ministrowi skarbu jest niezgodne z konstytucją. Nowelizacja obowiązywała do końca czerwca 2016 r. Przed końcem czerwca Sejm uchwalił tzw. „pomostową” ustawę medialną, powołującą Radę Mediów Narodowych. Ustawa ta zniosła podległość władz TVP i PR wobec ministra skarbu (co wprowadziła mała ustawa medialna). Zgodnie z tą ustawą to Rada Mediów Narodowych powołuje zarządy i rady nadzorcze TVP, Polskiego Radia i PAP.

Ministerstwo Kultury ma inne zdanie

Zdaniem wicepremiera, ministra kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotra Glińskiego nie ma obecnie potrzeby podejmowania takiej inicjatywy, ponieważ wyrok odnosi się do nieobowiązujących już przepisów prawa.

„Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 13 grudnia 2016 r. odnosił się do regulacji ustawy o radiofonii i telewizji przyznającej ministrowi skarbu państwa kompetencje w zakresie powoływania władz mediów publicznych. Ustawa zawierająca takie regulacje nie obowiązywała już jednak w chwili wydania wyroku, została, bowiem uchylona w lipcu 2016 r. Wyrok nie odnosił się, więc do ustawy przyznającej kompetencje w tym zakresie Radzie Mediów Narodowych, w czasie jego wydania. Z uwagi na fakt, że orzeczenie TK odnosiło się do nieobowiązujących przepisów prawa nie istniała formalna konieczność dokonania zmian prawnych. Z wyroku TK nie wynikało uchylenie, bądź stwierdzenie niekonstytucyjności obowiązujących przepisów prawa. W związku z powyższym w opinii MKiDN nie ma konieczności podejmowania inicjatywy ustawodawczej mającej na celu wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego” – napisał wicepremier Gliński w stanowisku przesłanym do Komisji Kultury.

Rzecznik Praw Obywatelskich w tym roku po raz kolejny w ciągu ostatnich lat zwracał uwagę, że według niego Rada Mediów Narodowych wciąż decyduje o obsadzie kierowniczych stanowisk w TVP i Polskim Radiu – z pominięciem konstytucyjnego organu, jakim jest Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Zwrócił się z tą sprawą do marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego.