O swoim odejściu z Programu III Polskiego Radia dziennikarz poinformował na Twitterze oraz Instagramie. – „Zmiany przyjdą na pewno, ale nie wtedy, kiedy się na nie czeka” tak zakończyłem mój ostatni materiał do Trzeciej Strony Medalu. Nie sądziłem, że będą to słowa prorocze. Złożyłem wypowiedzenie i jeśli pojawię się w PR3, to już w innym charakterze niż dotychczas – napisał na Twitterze.
Na Instagramie dodał: „Skłamałbym, mówiąc, że majowe wydarzenia (które wciąż nie doczekały się finału – cały czas nie padło słowo „przepraszam”!) nie miały większego znaczenia. Miały!”.
Zaznaczył, że początkowo chciał wstrzymać się z ogłoszeniem tej decyzji do końca miesiąca. – Miało to być ckliwe pożegnanie… ale po odwołaniu Kuby Strzyczkowskiego z funkcji Dyrektora Stacji jestem wkurzony. Zostałem oszukany i pokazano mi środkowy palec. Wierzyłem w zapewnienia, że będziemy mogli robić Radio mądre i z misją. Do końca wierzyłem, że tego pacjenta da się uratować. Na Myśliwiecką bardzo trudno się dostać, ale jeszcze trudniej stąd odejść, bo jest to coś więcej niż praca, a przynajmniej ja tak to traktowałem. Trójka, jaką znam, to wyspa zamieszkała przez wspaniałe osobowości, które za pomocą dźwięków zabierają słuchaczki i słuchaczy w nierzadko pasjonującą podróż – zaznaczył.
„Zmiany przyjdą na pewno, ale nie wtedy, kiedy się na nie czeka” tak zakończyłem mój ostatni materiał do Trzeciej Strony Medalu. Nie sądziłem, że będą to słowa prorocze. Złożyłem wypowiedzenie i jeśli pojawię się w PR3, to już w innym charakterze niż dotychczas.
Dziękuje✌🏻❤️ pic.twitter.com/TupCU0Xelg
— Janek Kałucki (@J_Kalucki) August 21, 2020
Podziękował też za wspólną pracę koleżankom i kolegom, wydawczyniom i wydawcom, realizatorkom i realizatorom, a „przede wszystkim słuchaczkom i słuchaczom za wszystkie uwagi i sugestie”. Specjalne podziękowania skierował do Michała Olszańskiego, Tomka Gorazdowskiego, Krzyśka Łoniewskiego, Adama Maleckiego i Mateusza Fusiarza.
– Do usłyszenia na pewno gdzieś jeszcze i na pewno jeszcze nie raz – zadeklarował.
W Polskim Radiu Jan Kałucki pracował w latach 2012-2015 jako dziennikarz naczelnej redakcji sportowej Polskiego Radia oraz Informacyjnej Agencji Radiowej. Następnie przeszedł do RMF FM i po ponad dwóch latach pracy wrócił w lutym 2018 roku do Trójki. Wcześniej związany był z Radiem Roxy i radiową Trójką.
Odwołanie Kuby Strzyczkowskiego
W czwartek prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska odwołała Kubę Strzyczkowskiego z funkcji dyrektora Trójki. Nowym szefem stacji został Michał Narkiewicz-Jodko, który nadal będzie też dyrektorem Agencji Muzycznej Polskiego Radia.
W komunikacie Polskiego Radia przesłanym do portalu Wirtualnemedia.pl dodano, że Kuba Strzyczkowski został odwołany „z powodu naruszeń regulaminu i procedur wewnętrznych Spółki oraz przekraczania kompetencji i pełnomocnictw. Otrzymał propozycję pozostania w Polskim Radiu”.
– Nie udało się. Nie będę komentował pojawiających się wobec mnie zarzutów, gdyż jest to poniżej mojej godności – skomentował to Kuba Strzyczkowski. – Wkrótce usłyszmy się znowu. Moja głowa jest pełna pomysłów – zapewnił.
– Na kolejnym posiedzeniu będę ponownie składać wniosek o wprowadzenie do porządku obrad punktu o odwołaniu pani Agnieszki Kamińskiej z funkcji prezes Polskiego Radia – przekazał portalowi Wirtualnemedia.pl Juliusz Braun, członek Rady Mediów Narodowych.
Według badania Radio Track od maja do lipca br. udział Programu Trzeciego Polskiego Radia pod względem słuchania wyniósł 4,1 proc.