„GW” dostała 15 tys. euro na koszty pozwów rządu PiS

Wnętrze redakcji „Gazety Wyborczej” w Warszawie

Media Freedom Rapid Response (MFRR), organizacja monitorująca naruszenia wolności mediów w państwach UE, przekazała „Gazecie Wyborczej” (Agora) 15 tys. euro na wsparcie prawne.

W sumie od 2015 roku przeciwko „GW” wpłynęło do sądów ponad 55 pozwów. Dotyczyły m.in. artykułów na temat skandalu reprywatyzacyjnego w Warszawie, jakości maseczek zakupionych w Chinach, domniemanej cenzury festiwalu muzycznego oraz relacji biznesowych między liderem PiS Jarosławem Kaczyńskim a austriackim przedsiębiorcą.

„Nasze publikacje i materiały śledcze nie są rządzącym na rękę. Jedynie dzięki pracy naszych prawników i organizacji nas wspierających jesteśmy w stanie dalej funkcjonować i realizować naszą misję” – pisze Jerzy Wójcik, wydawca „Gazety Wyborczej”.

MFRR twierdzi, że liczne pozwy przeciwko „GW” stanowią zagrożenie dla jej niezależności, a trwały atak na dziennikarzy może wpłynąć na niezależność innych mediów, które, bojąc się represji ze strony rządu, będą unikały ważnych tematów publicznych.

„Sprawy sądowe wytoczone przeciwko »GW« raz jeszcze pokazują, w jaki sposób prawo jest nadużywane do zastraszania i cenzurowania mediów” – napisała Flutura Kusari, prawniczka z MFRR. Pomoc oferowana przez MFRR ma pokryć część kosztów reprezentacji prawnej gazety i jej pozwanych dziennikarzy.

MFRR monitoruje naruszenia wolności prasy i mediów w państwach członkowskich i krajach kandydujących do UE. Zapewnia prawne wsparcie i ochronę dziennikarzom i pracownikom mediów. Powstała w 2020 roku i jest finansowana przez Komisję Europejską.