Od poniedziałku 20 lipca w Halo.Radiu pojawią się nowe audycje. Swój program na antenie będzie mieć prof. Jan Hartman, Tomasz Jastrun oraz Gabi Andrychowicz. Zmianie ulegną także pasma stałych współpracowników. Aktywista Jan Śpiewak – po tym jak jego redakcyjni koledzy podczas jednej z audycji pytali go, dlaczego zwrócił się z prośbą do prezydenta Andrzeja Dudy o ułaskawienie – zrezygnował ze współpracy.
W poniedziałki, począwszy od 20 lipca między 13.00 a 15.00 emitowana będzie „Filozofia życia” – autorski program Jana Hartmana – filozofa, bioetyka, profesora nauk humanistycznych, nauczyciela akademickiego, autora 20 książek.
Natomiast we wtorki – od 21 lipca – między 13.00 a 15.00 będzie nadawany autorski program Tomasza Jastruna – poety, eseisty, felietonisty i krytyka literackiego, który przez lata współpracował z „Kulturą”.
Z kolei we wtorki, od 21.00 do 23.00 najważniejsze wydarzenia kulturalne przedstawi Gabi Andrychowicz w programie Halo.Kultura. Audycja będzie mieć swoją premierę w przyszły wtorek, 7 lipca. Będzie w nim rozmawiać z artystkami i artystami: muzykami, filmowcami i twórcami teatralnymi. Gospodyni audycji podpowie co przeczytać, co zobaczyć w kinie i na jaką premierę wybrać się do teatru.
Zmiany w pasmach stałych współpracowników
W poniedziałkowe poranki, od 20 lipca pasmo poprowadzi dziennikarz śledczy Radosław Gruca, który zwykle gości słuchaczy w piątkowe wieczory. Wojciech Krzyżaniak, który zwykle komentował rzeczywistość między 15.00 a 17.00 będzie gościć na antenie od 10.00 do 13.00. Program nadal będzie emitowany od poniedziałku do piątku.
Dla odmiany, po 15.00 od poniedziałku do piątku pasmo popołudniowe będzie komentować Gabi Andrychowicz, która omówi aktualności z kraju i ze świata.
W każdy wtorek od 23.00 do 01. 00. pojawi się także nowość: „HaloZbrodnia”, którą poprowadzi Ivo Vuco. Przybliży słuchaczom najsłynniejsze zbrodnie: rozwiązane, jak i te niewyjaśnione.
Ostatnio do Halo.Radia dołączyła Marta Lempart (z pasmem w niedziele między 15.00 a 17.00) oraz prof. Monika Płatek (w środy między 23.00 a 1.00).
Odchodzi Jan Śpiewak
Prezydent Andrzej Duda zdecydował o ułaskawieniu Jana Śpiewaka, przewodniczącego stowarzyszenia Wolne Miasto Warszawa 5 czerwca br. Został on skazany w 2019 roku za zniesławienie córki byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego, mec. Bogumiły Górnikowskiej. W prawomocnym wyroku Sąd Okręgowy zdecydował, że ma zapłacić grzywnę i nawiązkę – łącznie 15 tys. złotych, mec. Górnikowska domagała się również skazania go na ograniczenie wolności w zawieszeniu.
Śpiewak podziękował prezydentowi za „akt łaski”. Dzień później – w sobotę, 6 czerwca odbyło się specjalne wydanie audycji Mariusza Kowalczyka w Halo.Radiu do której zaprosił jego szefa Jakuba Wątłego, dziennikarza radia Wojciecha Krzyżaniaka i Karolinę Ćwiklińską, dyrektor Fundacji Obywatelskiej.
Kowalczyk zadzwonił do Śpiewaka i rozmawiali na temat tego, dlaczego zwrócił się do prezydenta z prośbą o ułaskawienie. Zarzucano mu m.in. „bratanie się” z władzą. W pewnym momencie Krzyżaniak i Śpiewak zaczęli się kłócić na antenie. Jakub Wątły odpowiadając na pytanie jednej ze słuchaczek „czy odbywa się tu sąd kapturowy” stwierdził, że chodzi o to, aby „będąc jednocześnie w Halo.Radiu (Śpiewak również miał tam swoją audycję) nie angażować się politycznie”. – Nie czujesz, że na finiszu kampanii wyborczej obóz prezydenta Dudy dokonał aktu ułaskawienia, aby wykorzystać ten akt i ciebie – z twoją całą działalnością – do swoich partykularnych celów? – zapytał Wątły Śpiewaka. Ten tłumaczył, że jest niewinny i walczył o dobro sprawy, nie ma dla niego znaczenia natomiast czy ułaskawiłby go Rafał Trzaskowski, gdyby był prezydentem RP.
Ostatecznie aktywista zdecydował się pożegnać ze słuchaczami i odejść z rozgłośni z którą współpracował od października 2019 roku. – W niedzielę podjąłem decyzję o rozstaniu się z Halo.Radio. Uznałem, że po takiej rozmowie na żywo na antenie nie ma sensu moja dalsza współpraca z redakcją. Poprowadziłem ostatnią audycję. Dzwoniło mnóstwo osób. Możecie ją odsłuchać tutaj – napisał na Facebooku.
Opisał też, jak wyglądały kulisy zaproszenia go do audycji i opublikował wpis z wewnętrznego forum radia. – Przychodziłem do Halo. Radio w październiku 2019 roku w nadziei, że powstaje platforma niezależnego dziennikarstwa, które będzie obywatelskim wielogłosem. Zawsze starałem się zapraszać ludzi, którzy robili rzeczy ciekawe i ważne, a ich punktu widzenia nie miały szansy się przebić. Niestety coraz mniej jest przestrzeni, które nie pełnią roli pałki w wojnie polsko-polskiej, nie są na tożsamościowej wojnie na pełną anihilację przeciwnika. Nic dziwnego, że jest tam tak mało dla mnie miejsca. Chciałbym podziękować wszystkim wydawcom i dziennikarzom Halo.Radio, którzy byli dla mnie pomocni i mili. Prowadziłem audycję najlepiej jak umiałem, wiele się nauczyłem i może kiedyś wrócę do tego formatu. Mam nadzieję, że Wy też nie traciliście czasu słuchając mnie – podsumował.
Jakub Wątły, założyciel i dyrektor programowy Halo.Radia komentuje: – Jest mi niezmiernie przykro, ze Jan Śpiewak nas opuścił. Mam jednak świadomość, że plany polityczne i polityczne zaangażowanie, trudno jest pogodzić z główną zasadą działalności Halo.Radia jaka jest prosty wybór: albo robimy opiniotwórcze, niezależne medium poza mainstreamem, albo stawiamy na politykę w jakiejkolwiek formie. Dla ponad 40 osób na pokładzie ten wybór jest od ponad 9 miesięcy oczywisty – stwierdza.
Internetowe Halo.Radio rozpoczęło nadawanie we wtorek, 1 października br. o godzinie 7.00, zostało stworzone przez publicystę Kubę Wątłego. Promuje się hasłem „Pierwsze radio do gadania”. Można go słuchać na Facebooku i YouTube stacji, za pośrednictwem strony halo.radio oraz w aplikacji na iOS i Android.
Medium utrzymuje się z crowdfundingu – słuchacze wpłacają pieniądze poprzez serwis Patronite.pl lub bezpośrednie wpłaty na konto bankowe stacji. W ciągu pół roku zebrano 359 tys. złotych, średnio wspiera je ok. 2 tys. osób, ok. 40 osób pracuje w redakcji (ramówka jest stale aktualizowana). Obecnie na koncie Halo.Radio w Patronite.pl udało się zebrać ponad 405 tys. złotych, a zadeklarowana kwota wsparcia to ok. 15 tys. złotych miesięcznie.