„Perły Śląska” w TVS

Nowy program o kulturze i nie tylko poprowadzi Mirosław Szołtysek

Mirosław Szołtysek

W lipcu 2020 roku Telewizja TVS rozpocznie emisję nowego programu o kulturze i tradycjach Śląska.

Śląsk ma charakter. To nie tylko kopalnie i postindustrialne krajobrazy, ale także tradycje, o które warto dbać. W programie „Perły Śląska” Mirosław Szołtysek, autor takich hitów, jak „Radość i zabawa”, „Kochane serce me” czy „Dej się pocałować”, odkryje przed widzami wiele skarbów, które kryje region.

„Perły Śląska” to program, który skupi się na ludziach. Pokaże, jak wyjątkowe są lokalne tradycje i osoby, które od wielu lat je pielęgnują. Każdy odcinek to inna ludzka historia. – Spotkam się z hodowcami gołębi, pszczelarzami, wędkarzami i właścicielami ogródków działkowych. Chcę również pokazać śląską jedność; to, że niezależnie od tego, kto się w naszym regionie pojawia, jest mile widziany. Zawsze jako pierwsi wyciągamy rękę i pomagamy. To jedna z najpiękniejszych pereł Śląska – gościnność. Jestem dumny z tego, że w TVS będę prowadził właśnie taki program – mówi Mirosław Szołtysek.

Premierowe wydanie programu wyemitowane zostanie 4 lipca (sobota) o godzinie 17:15. Poświęcone zostanie jednej z regionalnych firm, specjalizujących się w produkcji wysokiej jakości wyrobów wędliniarskich marki „Świeżyzna”. Witold Gaik, prezes, opowie o kunszcie wytwarzania tradycyjnych dla Śląska krupnioków i żymloków, a także tym, jak cenne jest dbanie o to, co „nasze”.

Dla Mirosława Szołtyska „Perły Śląska” będą osobistą podróżą sentymentalną. – Jeśli któryś z tematów „Pereł Śląska” nie byłby mi bliski, na pewno nie poruszałbym go w programie. Są od tego inni. Każda z tych opowieści będzie poniekąd „moja”. Poznam tajniki pracy, która od zawsze mnie bardzo interesowała – pszczelarzy. Pojadę do domu górnika i zapytam jego żony, co czuła, kiedy codziennie szykowała mu obiad, i nie była pewna, czy jej ukochany wróci do domu i zjedzą go razem – zdradza prowadzący.

W kolejnych wydaniach programu widzowie dowiedzą się, skąd wywodzi się tradycja hodowli gołębi na Śląsku, a następnie przeniosą się do ogródków działkowych, które od lat są jedną z najchętniej wybieranych lokalizacji do spędzenia wolnego czasu w regionie.