Zarząd Agory podpisał w środę porozumienie z przedstawicielami związków zawodowych działających przy spółce. Gwarantuje ono m.in. wsparcie materialne dla pracowników, którzy znaleźli się w złej sytuacji finansowej i czasowe zamrożenie spłat pożyczek mieszkaniowych i socjalnych. Czasowo znika natomiast dofinansowanie sportu i wypoczynku – dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.
Kilka dni temu rozmowy na temat wsparcia pracowników Agory w czasie pandemii utknęły w martwym punkcie. Z naszych informacji wynika, że pertraktacje były już w zasadzie ukończone, lecz po ich przesłaniu do podpisu strona związkowa zawnioskowała o wznowienie rokowań. – Chodziło o szczegóły, które trzeba było doprecyzować – mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Wojciech Orliński, przewodniczący działającej przy Agorze „Solidarności”.
Rozmowy podjęto na nowo i ponownie: dotyczyły one kwestii regulowanych przez komisję socjalną, m.in. zawieszenia spłat rat pożyczek socjalnych i pożyczek mieszkaniowych, a także doraźnej bezzwrotnej pomocy finansowej na czas epidemii koronawirusa dla pracowników, którzy znaleźli się w najcięższej sytuacji.
We wtorek po południu wreszcie udało się porozumieć stronom i w środę podpisano stosowny dokument. Jak ustaliliśmy, zakłada on dwa warianty pomocy osobom w najcięższej sytuacji finansowej (bezzwrotne pożyczki z funduszu świadczeń socjalnych w różnych wysokościach) i zamrożenie spłat pożyczek mieszkaniowych i socjalnych (po uprzednim złożeniu wniosku).
– Apelujemy do tych, których stać na spłacanie, żeby jednak spłacali. To nie są „pieniądze zarządu”, to pieniądze pracowników – napisali na Facebooku przedstawiciele „Solidarności” działającej w Agorze. Nie będzie natomiast w tym roku budżetowym dofinansowania sportu, wypoczynku, kultury i rozrywki. – Negocjacje trwały tak długo, bo chcieliśmy jak najwięcej osób objąć tym wsparciem – czytamy w komunikacie.
W połowie kwietnia br. zarząd porozumiał się z pracownikami w kwestii czasowego obcięcia płac i czasu pracy: ustalono 20-procentową obniżkę i o tyleż niższy czas pracy. Spółka zaoszczędzi na tym 25 mln zł. Takie rozwiązania mają obowiązywać do września br. Co do krótszego wymiaru czasu pracy, ostatecznie stanęło na tym, że dziennikarze będą mogli pracować cztery dni w tygodniu.
Kilka dni temu spółka podała też w komunikacie giełdowym, że zamiast planowanych zwolnień grupowych w swojej spółce Goldenline uruchomiła program dobrowolnych odejść, z którego skorzystało 26 pracowników (to niemal 80 proc. zespołu). Koszt tych odejść obniży wyniki Agory w drugim kwartale br. o ok. 0,9 mln zł. Pracownicy uczestniczący w programie otrzymają również ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy.
Agora zatrudnia 2,5 tys. etatowych pracowników
W ub.r. stałe zatrudnienie w grupie kapitałowej Agora zmniejszyło się o 216 etatów do 2 495 etatów, ale koszty wynagrodzeń i innych świadczeń pracowniczych (obejmujące też osoby związane z firmą umowami cywilnoprawnymi) wzrosły o 2,3 proc. do 336,2 mln zł.
W połowie ub.r. Agora zamknęła swoje drukarnie w Pile i Tychach, a w marcu i kwietniu ub.r. w ramach zwolnień grupowych pożegnano się ze 147 pracownikami, prawie 90 proc. zatrudnionych w obu zakładach. Firma uzasadniła, że jej działalność w segmencie druku zostanie skoncentrowana w drukarni w Warszawie.
W ub.r. grupa kapitałowa Agora osiągnęła wzrost przychodów o 9,5 proc. do 1,25 mld zł, zysku EBITDA o 93,3 proc. do 190,2 mln zł oraz spadek zysku netto z 9,4 do 6 mln zł (bez uwzględnienia zmiany standardu rachunkowości zysk netto wzrósł z 9,4 do 9,6 mln zł. Mocno zwiększyły się wpływy Heliosa, Next Film, ze sprzedaży „Gazety Wyborczej”, AMS i pionu internetowego, a zmalały w segmencie radiowym.