Z danych przekazanych nam przez Helsińską Fundację Praw Człowieka wynika, że w latach 2014-2018 wyraźnie rosła liczba skazań z art. 212 par. 2 Kodeksu karnego, czyli zniesławienia za pomocą środków masowego komunikowania. W 2012 było to 60 skazań, w dwóch kolejnych – 58, w 2015 roku – 70, a w 2016 roku liczba ta wzrosła do 101, w kolejnym roku było to już 137 wyroków, a w 2018 – 118.
Prawniczka Dominika Bychawska-Siniarska z HFPC uważa, że wcześniej, po kampanii na temat art. 212 w 2011 roku liczba skazań mocno spadła. – Akcja sprawiła, że artykuł stał się niepopularny, samorządowcy przestali z niego korzystać. Teraz widać trend odwrotny. Zapomniano o tym, że przepis godzi w swobodę wypowiedzi. Korzystają z niego politycy, w tym głowa partii rządzącej, to sygnał przyzwolenia. Zaogniła się polaryzacja społeczna i swojej reputacji bronią osoby, które do tej pory nie były zwolennikami tego artykułu. A teraz się do niego uciekają – mówi.