To ciąg dalszy sprawy z lutego br. Wówczas Sąd Okręgowy odrzucił po raz pierwszy wniosek prawników KGHM o zakaz publikowania artykułów na temat spółki. W styczniu br. „Gazeta Wyborcza” w pisała o pozycji Karola Kosa, który jest prywatnie chrześniakiem wiceprezesa PiS Adama Lipińskiego. Kos został dyrektorem technicznym w oddziale KGHM COPI. Według ustaleń „Wyborczej” miał ingerować w trzy przetargi, których wartość sięgała sumy 3,2 mln złotych (nie miał do tego uprawnień).
Po publikacjach „GW” Karol Kos zwolnił się ze spółki. Wynajęci przez KGHM prawnicy żądali sprostowania podanych informacji i 200 tys. zł zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobowych Karola Kosa, a także – w ramach zabezpieczenia – zaprzestania opisywania nieprawidłowości w spółce.
Po odrzuceniu tego wniosku, strona skarżąca odwołała się do Sądu Apelacyjnego, ale ten w czwartek podzielił stanowisko sądu niższej instancji i ponownie odrzucił wniosek prawników KGHM.
Sąd po raz kolejny prawomocnie, odrzucił wniosek KGHM, którzy chcieli zakneblować @gazeta_wyborcza i zakazać pisania o aferze z chrześniakiem wiceprezesa PiS, który rozrabiał jako dyrektor w kombinacie. Uzasadnienie piękne! Tekst niebawem na @wyborczawroclaw pic.twitter.com/znWxZVXeQs
— Jacek Harłukowicz 🏴☠️ (@JHarlukowicz) August 20, 2019
– KGHM Polska Miedź jest jedną z najważniejszych spółek Skarbu Państwa. Z tego względu sposób jej funkcjonowania może i powinien podlegać kontroli społecznej. Skutecznym środkiem tej kontroli i jednym z filarów demokracji jest prasa, która zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej korzysta z wolności wypowiedzi i urzeczywistnia prawo obywateli do ich rzetelnego informowania, jawności życia publicznego oraz kontroli i krytyki społecznej – podała w uzasadnieniu prowadząca rozprawę sędzia Małgorzata Borkowska.
Z danych ZKDP wynika, że w pierwszym półroczu br. średnia sprzedaż „Gazety Wyborczej” wyniosła 88 784 egz., po spadku o 7,87 proc. w skali roku. Natomiast na koniec maja br. z subskrypcji cyfrowych „GW” korzystało 192 tys. użytkowników, o 22 tys. więcej niż na koniec ub.r.