Towarzystwo Dziennikarskie pisze do instytucji europejskich w sprawie wolności polskich mediów przed eurowyborami

Seweryn Blumsztajn

Towarzystwo Dziennikarskie alarmuje, że wolność mediów przed majowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego jest zagrożona. W tej sprawie organizacja napisała listy do m.in. do członków Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego i premier Rumunii, która przewodniczy w tym półroczu UE.

List od Towarzystwa Dziennikarskiego otrzymali Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani, szef komisji LIBE Claude Moraes, pierwszy wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans i przewodnicząca rumuńskiej prezydencji UE, premier Vasilica-Viorca Dancila.

Towarzystwo Dziennikarskie wskazuje, że przed ubiegłorocznymi wyborami samorządowymi przeprowadziło własny monitoring głównego programu informacyjnego TVP. Jego wyniki wskazywały na nierówną reprezentację polityków partii rządzącej i opozycji. – Ponad 70 proc. czasu bezpośrednich wypowiedzi wszystkich kandydatów zajmowali kandydaci partii rządzącej. Kandydatów opozycji „Wiadomości” poniżały, a ją przedstawiały jako wrogą siłę. W „Wiadomościach” nie było pluralizmu, bezstronności, wyważenia i niezależności, wymaganych od mediów publicznych przez prawo – czytamy w oświadczeniu organizacji przesłanym portalowi Wirtualnemedia.pl.

Wyniki monitoringu przekazano do Państwowej Komisji Wyborczej, a ta z kolei zwróciła się do KRRiT z apelem o prowadzenie monitoringu mediów w czasie kampanii wyborczej w nadchodzących wyborach. Krajowa Rada jednak odmówiła, argumentując to wysokimi nakładami czasowymi i finansowymi.

„Zagrożenie dla eurowyborów”

– Uważamy, że propagandowy przekaz mediów publicznych, a szczególnie „Wiadomości” TVP, w połączeniu z odmową wypełniania przez KRRiT jej konstytucyjnej roli stania „na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego w radiofonii i telewizji” zagraża prawidłowości wyborów do PE – piszą członkowie Towarzystwa Dziennikarskiego. – Telewizja jest bowiem w Polsce podstawowym źródłem informacji. Odbiera ją 96 proc. gospodarstw domowych; ponad jedna trzecia z nich ma dostęp tylko do programów naziemnych, a nie kablowych i satelitarnych, gdzie z kanałów informacyjnych są TVN24 i Polsat News, a nie tylko TVP Info i TV Trwam – czytamy dalej.

Towarzystwo Dziennikarskie wezwało Państwową Komisję Wyborczą do zaproszenia, we współpracy z resortem spraw zagranicznych, misji obserwacyjnej wyborów europejskich Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Stowarzyszenie apeluje do innych instytucji europejskich (Komisja Europejska, Parlament Europejski) „do reakcji na ten kolejny przejaw łamania praworządności w Polsce”.

– Wybory powszechne to istota demokracji przedstawicielskiej. Nie ma ważniejszego pojedynczego aktu w życiu społecznym. Powinien on przebiegać zgodnie z europejskimi standardami wolności słowa, bo bez tej wolności traci on sens. To właśnie dzieje się na naszych oczach w Polsce – czytamy w oświadczeniu Towarzystwa Dziennikarskiego.

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w niedzielę 26 maja.