Agora o kupnie Eurozetu: Transakcja to wartość dodana, mamy rok, aby obserwować

Siedziba Agoory

– Mieliśmy szansę nabycia mniejszościowego pakietu, z której skorzystaliśmy. Uważamy, że ta transakcja zapewnia nam wartość dodaną. Mamy rok, aby obserwować, jak kształtują się wyniki Eurozetu, jaka będzie słuchalność, sytuacja gospodarcza i polityczna w Polsce – komentuje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Anna Kryńska-Godlewska, członkini zarządu Agory.

Agora, wspólnie z czeską spółką SFS Ventures kupiła Grupę Eurozet, nadawcę m.in. Radia Zet. Sama nabędzie 40 proc. udziałów za 130,7 mln złotych, zatem można szacować, że za cały pakiet cena wyniosła ok. 326, 75 mln zł.

Kwota 130,7 mln zł za 40 proc. udziałów Eurozetu to na cena wyjściowa, która może zostać zmieniona po publikacji wyników przejmowanej spółki za ub.r. Firma zaznaczyła, że sfinansowała tę transakcję częściowo ze środków własnych, a częściowo (w kwocie 75 mln zł) z sublimitu kredytowego w rachunku bieżącym.

Analitycy na pytanie, czy cena 130,7 mln zł za 40 proc. udziałów w Grupie Eurozet nie jest wygórowana, oceniali, że to wygórowany koszt, ale nie można było zapłacić mniej ze względu na rywalizację o drugą stację radiową w Polsce, jaką jest Radio Zet.

Konrad Księżopolski, analityk Haitong Banku ocenia, że skoro kupujący zaoferowali taką cenę to dla nich jest ona akceptowalna. Natomiast Dominik Niszcz, analityk Raiffeisena wyliczał, że w 2017 roku Eurozet zarobił ok. 24 mln to historyczny wskaźnik ceny do zysku jest bliski 13-krotności.

– Nie jest to tanio, ale też biorąc pod uwagę potencjał do przejęcia pakietu kontrolnego, wydaję się być rozsądnym mnożnikiem. Oczywiście dla oceny ważniejsze jest to, ile Eurozet będzie zarabiać w przyszłości. Niestety trudno powiedzieć, jak ta wycena wygląda, bazując na ostatnich wynikach, bo nie mamy danych za 2018 rok. Rynek reklamy pozostaje dość stabilny, wspierany jest szybkim rozwojem gospodarki, więc być może nie było dużych zmian wyniku – stwierdził.

„Transakcja zapewnia wartość dodaną, mamy rok, aby obserwować rynek”

Spytaliśmy Annę Kryńską-Godlewską, odpowiedzialną z zarządu Agory za zrealizowanie tej transakcji o komentarz do wypowiedzi o wygórowanej cenie za mniejszościowy pakiet kupiony przez spółkę.

– Mieliśmy szansę nabycia mniejszościowego pakietu, z której skorzystaliśmy. Uważamy, że ta transakcja zapewnia nam wartość dodaną. Mamy rok, aby obserwować, jak kształtują się wyniki Eurozetu, jaka będzie słuchalność, sytuacja gospodarcza i polityczna w Polsce. Po roku, mając cały zasób informacji, będziemy mogli podjąć decyzję, czy chcemy kupić 60-procentowy dodatkowy pakiet. Naszym zdaniem Eurozet to na tyle atrakcyjne aktywo, że warto było z tej opcji skorzystać – podkreśla w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Anna Kryńska-Godlewska.

Podkreśliła także, że zarówno zakupiony pakiet, jak i zapisy z umowy ze współinwestorem jasno określają rolę Agory jako inwestora mniejszościowego – bez wpływu na działalność operacyjną, a także programową spółki.

– To znaczy, że większościowy inwestor wraz z zarządem Eurozetu będą całkowicie decydować o tym, jak ta działalność wygląda. Przez pierwszy rok będziemy przyglądać się działaniom Grupy Eurozet. Mamy miejsce w radzie nadzorczej, które objął nasz reprezentant – choć warto pamiętać, że akurat w tym przypadku w radzie jest stosunek głosów 1:2, czyli de facto jesteśmy informowani, o tym, co się dzieje, natomiast nie mamy wpływu na działalność spółki – objaśnia członkini zarządu spółki. – Z drugiej strony, mamy zaufanie do inwestora większościowego, który ma doświadczenie w mediach, a także do zarządu Eurozetu, który do tej pory prowadził tę działalność bardzo dobrze. Spółka miała wysokie zyski, generowała pokaźną nadwyżkę gotówki, wypłacała dywidendy – argumentuje Anna Kryńska-Godlewska.

Prezes UOKiK: Chcemy sprawdzić czy niezgłoszenie transakcji było uzasadnione

We wtorek prezes UOKiK Marek Niechciał poinformował, że urząd sprawdza czy Agora powinna jednak zgłosić wniosek o koncentrację w sprawie przejęcia Eurozetu. Zastrzegł także, że jeśli analiza wykaże, że spółka musiała zgłosić taki wniosek, Agora oraz SFS Ventures będą musiały zapłacić karę w wysokości do 10 proc. obrotu.

Niechciał dodał, że urząd czeka na dokumenty Agory i na podstawie analizy „wyjdzie dokładnie, co jest w nich zapisane”. – Spółki uznały, iż tak napisały umowę, że nie muszą zgłaszać do UOKiK wniosku o koncentrację. Chcemy sprawdzić czy rzeczywiście niezgłoszenie było uzasadnione, czy jednak powinni zgłaszać – powiedział dziennikarzom Niechciał. – Trzeba sprawdzić, jaki jest próg obrotu, który powoduje, że powinni się zgłosić. W przypadku obrotów Agory i Radia Zet – w opinii UOKiK – próg obrotu na pewno jest przekroczony, pytanie jest o firmę czeską, która została niedawno założona – ocenił szef urzędu.

Biuro prasowe Agory odpowiedziało nam, że nie będzie komentować wypowiedzi prezesa UOKiK.

Rynek radiowy atrakcyjny dla Agory

Podczas konferencji wynikowej spółki za 2018 rok, prezes Agory Bartosz Hojka podkreślił, że rynek radiowy notuje wzrost, dlatego dla Agory jest to wciąż ważny, perspektywiczny segment działalności.

Tak transakcję kupna Eurozetu komentuje również członkini zarządu, Anna Kryńska-Godlewska.

– Rynek radiowy w 2018 roku w Polsce wzrósł. Zanotowaliśmy rekordowe wyniki w naszej Grupie Radiowej, która jest dużo mniejszym podmiotem. Z tego można wyciągnąć wnioski, jak dobrym rokiem był 2018 dla Eurozetu – zaznacza. – Eurozet jeszcze nie podał rocznych wyników za 2018. Ostatni kwartał roku jest zwykle na tyle ważący, że lepszym odniesieniem jest wspominanie o wyniku rocznym z 2017 roku. Bazujemy na danych, które oficjalnie były dostępne w KRS-ie, do których rynek też miał dostęp. Nie mamy upoważnienia do przekazywania jakichkolwiek innych informacji o wynikach – zastrzega. – Czekamy na ich publikację – dodaje.

Z kolei Bartosz Hojka, pytany przez portal Wirtualnemedia.pl co zadecydowało o kupnie pakietu – obecność w grupie Radia Zet czy możliwość rozwoju mniejszych stacji – odpowiedział, że „oczywiście było to Radio Zet jako stacja o zasięgu ogólnopolskim”.

Do Eurozetu należą Radio ZET, Antyradio, Meloradio (do września 2017 roku działające pod nazwą ZET Gold), Radio Plus i Chillizet oraz serwisy internetowe, a także spółka Studio ZET produkująca reklamy radiowe i telewizyjne oraz agencja eventowa Eurozet Live. W 2017 r. firma zanotowała spadek wpływów sprzedażowych o 2,9 proc. do 171,9 mln zł oraz wzrost zysku ze sprzedaży o 14 proc. do 38,1 mln zł. W ostatnich latach Radio ZET notowało spore spadki słuchalności.

Według badania Radio Track od listopada do lutego br. stacja miała 11,7 proc. udziału w rynku słuchalności. Antyradio miało 1,9 proc. udziału w rynku, Meloradio – 1,2 proc., a Chillizet – 0,3 proc.

Agora ze spadkiem wpływów i 9 mln zł zysku

Segment radiowy Agory osiągnął wzrost wpływów o 1,8 proc. do 116 mln zł w całym ub.r., a o 5,5 proc. do 38,1 mln zł w czwartym kwartale. W tym drugim okresie koszty operacyjne podskoczyły o 13,7 proc. do 30,8 mln zł, głównie w związku ze wzrostem nakładów marketingowych z 3,8 do 6,1 mln zł.

– Radio to dla nas od wielu lat ważny obszar działalności, z perspektywami dalszego wzrostu w przyszłości – dlatego też na początku 2019 r. zainwestowaliśmy w pakiet mniejszościowy drugiego największego nadawcy radiowego w Polsce. Tak duże akwizycje na polskim rynku mediów nie zdarzają się zbyt często, cieszymy się więc, że byliśmy stroną tej transakcji. Dzięki niej zdobyliśmy dodatkowo możliwość dokupienia w przyszłości wszystkich pozostałych udziałów w Eurozet – komentuje Bartosz Hojka.

Całoroczny zysk EBITDA zwiększył się z 20,1 do 21,3 mln zł, a w czwartym kwartale zmalał z 9,8 do 8,4 mln zł.

W ub.r. grupa kapitałowa Agora zanotowała spadek wpływów sprzedażowych o 2,1 proc. do 1,14 mld zł i 9,4 mln zł zysku netto. Wzrosły jej przychody z biletów w kinach Helios i sprzedaży „Gazety Wyborczej”, a zmalały z reklam kinowych.