W sobotę 11 sierpnia br. ulicami Poznania przeszedł Marsz Równości. Dzień wcześniej, reporterka Anna Molska w programie „Teleskop” w TVP Poznań stwierdziła m.in., że „Marsz Równości to swoista promocja zaburzeń tożsamości płciowej”. Jak wynika z informacji Wirtualnemedia.pl do KRRiT wpłynęły skargi w sprawie wyemitowanego materiału.
W sobotę 11 sierpnia br. ulicami Poznania przeszedł Marsz Równości. W imprezie według danych policji miało uczestniczyć ok. 5 tys. osób, w tym prezydent miasta, który objął po raz pierwszy patronat nad wydarzeniem.
W TVP Poznań już dzień wcześniej, reporterka Anna Molska w swoim materiale stwierdziła: „Według specjalistów u podstaw homoseksualizmu leży zaburzenie tożsamości płciowej, będące dramatem człowieka. Marsz Równości to swoista promocja takich zaburzeń. Środowisko LGBT nieinwazyjnie, krok po kroku przemyca kolejne kontrowersje na takich wydarzeniach tak, że tego nie zauważamy”.
Nie to jednak miało wzbudzić największe oburzenie widzów, ale właśnie cytowanie bez żadnego komentarza „homofobicznych wpisów w internecie”. Wśród nich miały znaleźć się takie stwierdzenia jak: „Wstyd być poznaniakiem, co za spedalone miasto”, „Pedalskie flagi na tramwajach w przededniu ich zlotu”. W innym wpisie prezydent Poznania miał zostać nazwany „tęczowym Jacusiem” i „popaprańcem”.
Internetowa petycja przeciw wulgaryzmom, skargi do KRRiT
Na stronie Petycjeonline zbierane są podpisy pod apelem przeciwko „wulgarnemu językowi” w TVP Poznań. Materiał Anny Molskiej nie spodobał się niektórym widzom oraz internautom, którzy uznali, że zacytowane słowa były „wulgarne, agresywne, piętnujące, wykluczające”. Według twórców petycji są niedopuszczalne także w formie cytatu.
Jak wynika z naszych informacji, widzowie nie omieszkali złożyć również skargi w tej sprawie do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
– Na materiał redaktor Anny Molskiej „Przymusowa tęcza”, opublikowany 10 sierpnia br. na antenie TVP3 Poznań, do KRRiT w płynęły 3 skargi – dowiedzieliśmy się w biurze prasowym KRRiT.
Materiał został uznany przez zgłaszających za „skrajnie nieobiektywny, nawołujący do nienawiści, zawierający obraźliwe komentarze”. Chodzić miało szczególnie o cytaty: „Co za spedalone miasto”, „pedalskie flagi”, oraz „popapraniec” (o prezydencie Poznania – przyp.red.)
https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/parada-rownosci-poznan-tvp-krytykowana-za-wulgaryzmy-w-materiale-o-teleskopu
Rekordowa liczba skarg do KRRiT na programy Telewizji Polskiej
Jak wynikało z naszych poprzednich informacji, do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji od początku roku wpłynęło 228 skarg na treści prezentowane w programach Telewizji Polskiej, 51 na audycje w stacjach Grupy TVN oraz 6 na treści nadawane w Polsacie. To oznacza zatem, że liczba skarg składanych na publicznego nadawcę wzrosła obecnie do co najmniej 231.
W przypadku wszystkich wymienionych nadawców, najczęściej składane skargi dotyczą audycji informacyjnych i publicystycznych (na przestrzeganie zasad pluralizmu oraz obiektywizmu), na niewłaściwe oznakowanie audycji (treści szkodliwe dla małoletnich), oraz wulgaryzmy.
Zarówno osoby prywatne, jak i pełniące funkcje publiczne mogą zgłaszać skargi do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji – wedle swojej oceny – na niewłaściwe programy, treści lub reklamy emitowane przez nadawców. Zgodnie z procedurą, KRRiT po otrzymaniu skargi zwraca się do nadawcy o nagranie programu i prosi o przedstawienie stanowiska w sprawie zastrzeżeń widzów. Potem regulator decyduje czy zakończyć sprawę, czy prowadzić dalsze działania, które mogą skończyć się ukaraniem nadawcy lub wezwaniem go do przestrzegania Ustawy o radiofonii i telewizji.