W lutym ub.r. należący do Wirtualnej Polski portal Money.pl zamieścił krótki tekst „Rekordowe zyski Rydzyka. Zakonnik w setce najbogatszych Polaków”. Zrelacjonowano w nim analizy dziennikarzy „Wprost”, którzy przygotowując coroczny ranking najbogatszych Polaków, oszacowali, że fundacje i firmy związane z o. Tadeuszem Rydzykiem w 2015 roku miały łącznie 56 mln zł wpływów i 11 mln zł zysku netto. Gdyby przyjąć, że w całości należą do redemptorysty, jego majątek byłby wart ok. 339 mln zł, co dałoby 83. miejsce na liście najbogatszych Polaków.
– Majątek o. Tadeusza Rydzyka opiewa na ponad 55 mln zł. „Wprost” dotarł do sprawozdań finansowych kluczowych biznesów zakonnika. Majątek dałby mu 83. miejsce na liście najbogatszych Polaków – napisano na Money.pl. Zwrócono uwagę, że podmioty związane z o. Rydzykiem świetne wyniki finansowe osiągnęły w 2015 roku, w którym do połowy listopada funkcjonował rząd PO-PSL. – Mimo to zakonnikowi udało się za 2015 zainkasować ok. 56 mln zł przychodów. To rekord w historii funkcjonowania biznesów redemptorysty. To daje mu 83. miejsce na liście najbogatszych Polaków tuż za Romanem Kluską – stwierdzono w tekście.
Przeprosiny i artykuł do usunięcia
W piątek Radio Maryja poinformowało, że zapadł wyrok pierwszej instancji w procesie, który o. Tadeusz Rydzyk wytoczył spółce Wirtualna Polska Media za naruszenie dóbr osobistych. Według rozgłośni Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał wydawcy publikację na Money.pl i WP.pl oświadczenia z przeprosinami (nie podano, przez jaki okres) oraz usunięcie tekstu, którego dotyczył pozew.
Oddalono natomiast pozostałą część powództwa. Radio Maryja nie podało, czego jeszcze w pozwie domagał się o. Rydzyk. Dziennikarz tej rozgłośni o. Dariusz Drążek zasugerował na Twitterze, że chodziło o pieniądze na cel społeczny. – Jest orzeczenie sądu: Wirtualna Polska Media S. A. musi przeprosić o. T. Rydzyka. Niestety nie musi zadośćuczynić wpłatą na cel społeczny. Tzn. przepraszam, zrobię to jeszcze nie raz – skomentował.
Wirtualna Polska ma też zwrócić koszty procesu. Wyrok nie jest prawomocny.
Jest orzeczenie #sąd.u: Wirtualna Polska Media S. A. musi przeprosić o. T. #Rydzyk.a https://t.co/JvdK9SKTSG Niestety nie musi zadośćuczynić wpłatą na cel społeczny. Tzn. przepraszam, zrobię to jeszcze nie raz
— Dariusz Drążek CSsR (@dariuszdrazek) 27 lipca 2018
W serwisie Radia Maryja orzeczenie sądu skomentował o. Jan Król, wieloletni współpracownik o. Rydzyka w tej rozgłośni i Fundacji Lux Veritatis. Jego zdaniem taki wyrok nie zniechęci innych mediów do podawania nieprawdziwych informacji o Rydzyku.
– Nie wierzę w to, że ktoś pisząc takie artykuły nie wie, że o. Rydzyk jest zakonnikiem, że nie posiada żadnego osobistego majątku. Wszystko, czym o. Dyrektor kieruje, należy bądź do zgromadzenia, bądź do fundacji, którą założył, czy która kieruje – podkreślił o. Król.
Przypomnijmy, że zaraz po publikacji we „Wprost” tekstu o wynikach finansowych związanych z nim podmiotów, o. Tadeusz Rydzyk podkreślił, że nie są one jego prywatną własnością, a jako zakonnik nie pobiera wynagrodzenia za pracę.
– Zaczęło się od artykułu w piśmie, które niejeden raz nas atakowało. Atakowało Kościół, szkaradnie atakowało, również z obrzydliwymi, świętokradzkimi ilustracjami. Zaczęło się od artykułu w tych dniach: „Ojciec milioner”. I poszło dalej w mediach libertyńsko-lewackich, poszło w internecie. Idzie na cały świat. Jest to kłamstwo na kłamstwie, ba – oszczerstwo na oszczerstwie i oszczerstwem pogania – ocenił redemptorysta.
Z kolei w czerwcu ub.r. w rozmowie w Radiu Maryja z prof. Januszem Kaweckim (to wieloletni publicysta tej stacji, a od połowy 2016 roku członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji) o. Rydzyk narzekał, że w jego mediach mało promują się firmy państwowe. – Mimo że jest ta dobra zmiana w Polsce, my ze spółek Skarbu Państwa mamy mniej niż kot napłakał. Ale TVN dostaje i inni – stwierdził.