Bartosz Węglarczyk wytyka Michałowi Karnowskiemu pracę w Axel Springer i niedoświadczenie, Karnowski Węglarczykowi – pozew od Dekana

Bartosz Węglarczyk i Michał Karnowski

Dyrektor programowy Onetu Bartosz Węglarczyk zarzucił na Twitterze Michałowi Karnowskiemu z „Sieci”, że ma mniejsze doświadczenie w relacjonowaniu polityki międzynarodowej, a w przeszłości pracował w wydawnictwie Axel Springer, które teraz mocno krytykuje. Karnowski przypomniał, że obecny szef tej firmy oskarżył dziennikarza „Sieci” z art. 212 Kodeksu karnego, a Węglarczykowi wytknął pychę.

W poniedziałek wieczorem Michał Karnowski na Twitterze zwrócił się do redakcji serwisu Breitbait (uważanego za prawicowy) w sprawie tekstu, w którym tekst o antysemickich incydentach w Polsce zilustrowano zdjęciem zniszczonego cmentarza żydowskiego we Francji. Karnowski po angielsku wyraził oburzenie tą publikacją, twierdząc, że serwis powinien ją wytłumaczyć.

– Michał ma oczywiście rację, ale żeby już nawet Breitbart podpadł naszym… koniec świata… – skomentował to Bartosz Węglarczyk. – Bartosz, jak to jest być w sytuacji gdy nigdy żadna manipulacja o PL nigdy człowieka nie boli? Nieważne CNN czy BreitbartNews. I nigdy z nikim się człowiek nie skłóca, bo wszystko mu jedno? Zdradzisz tajemnicę? – zapytał go Karnowski.

– Już zdradzam. Jak dorośniesz, Michale, to zrozumiesz, że skłócanie się jest dobre w przedszkolu, ale w stosunkach międzynarodowym i w pozycji Polski jest pomysłem słabym w wykonaniu dzieci, a głupio w wykonaniu dorosłych. Przy obecnej polityce bylibyśmy poza NATO i UE – ocenił dyrektor programowy Onetu. – To nie jest odpowiedź, ale unik, bo pytanie było, czy Cię jakaś manipulacja o PL kiedyś zabolała? Zaprotestowałeś? Czy wszystko po Tobie spływa? Czy tam coś poza śmiechem z wkurzających się na te manipulacje w serduszku PANA Bartosza się chowa? – zapytał Michał Karnowski.

– Michał, byłem w tym zawodzie, gdy naprawdę Polska próbowała coś na świecie osiągnąć. I udało się. Ciebie przy tym nie było. Tobie się wydaje, że walczysz o coś wielkiego, ale twój sukces to tylko kolejne subskrypcje twoich gazet przez państwowe firmy. Daj spokój – stwierdził Węglarczyk. – Po co zaczepiać, żeby potem rejterować? Jakie subskrypcje? To kłamstwo. To wy (springer) wysyłacie nam seriami pozwy, to pan Dekan wytoczył sprawę karną Wojciechowi Biedroniowi. Rzeczywiści daj spokój, widać, że utrata monopolu Was boli. I gratuluję skromności w poczucia historycznej roli – odparł Karnowski.

Jak opisywaliśmy kilka dni temu, Ringier Axel Springer Polska i Mark Dekan, CEO Grupy Onet-RASP, nie tylko pozwali Wojciecha Biedronia o ochronę dóbr osobistych za teksty we „W Sieci” (obecnie „Sieci”) z wiosny ub.r., lecz także skierowano przeciw dziennikarzowi prywatny akt oskarżenia z art. 212 Kodeksu karnego dotyczącego zniesławienia.

– Michale, firma się nazywa Axel Springer. Powinieneś pamiętać z czasów gdy tu pracowałeś. A co do historii – ty robisz sędzię Przyłębską symbolem Wolności, ja widziałem jak Rosjanie walczyli o koniec ZSRR i jak Polska wchodziła do NATO. Każdy ma taką wolność jaką sobie wybiera – skomentował Bartosz Węglarczyk.

Przyznanie tydzień temu przez „Sieci” tytułu Człowieka Wolności prezes Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej skrytykowało wielu dziennikarzy. m.in. niektórzy publicyści „Do Rzeczy”. – Jeśli tak mówią ludzie uważający się za przeciwników „tego, co było”, to w istocie pozostaje tylko pytanie: czy to zwykli idioci, czy też coś więcej – skomentował te opinie Jacek Karnowski, redaktor naczelny „Sieci”.

Z kolei Michał Karnowski z Axel Springer był związany w latach 2001-2009. Najpierw przez pięć lat pracował w „Newsweek Polska” (naczelnymi tygodnika byli wtedy kolejno Tomasz Wróblewski i Jarosław Sroka), a potem w „Dzienniku”, m.in. jako szef działu politycznego, działu opinii i zastępca redaktora naczelnego.

„Dziennik” pozycjonował się wówczas jako przeciwieństwo ideologiczne „Gazety Wyborczej”, uważano go za sprzyjający rządzącemu wówczas PiS-owi. Głośnym echem odbiły się wówczas m.in. artykuły Macieja Rybińskiego „Koniec Polski Kiszczaka i Michnika”, „Kaczyński chce być żelaznym kanclerzem” Michała Karnowskiego oraz wywiad Cezarego Michalskiego z byłym dziennikarzem „GW” Michałem Cichym zatytułowany „Wojna pokoleń przy użyciu ‘cyngli’”. – Akurat co do NATO, to byłem w Brukseli (reporter Radia Plus od 97), kiedy w 99 pierwszy raz wciągano polską flagę w siedzibie Sojuszu. Ale nie chce mi się na tym poziomie rozmawiać. Zostawię Cię z pytaniem, ogólnym, czy aby stanowisko wysokie rozumu nie odbiera? Pychy nie dodaje? – zapytał Michał Karnowski Bartosza Węglarczyka.

Węglarczyk dyrektorem programowym Onetu jest od dwóch lat. Wcześniej pracował m.in. w „Gazecie Wyborczej” (jako korespondent w Moskwie, Brukseli i Waszyngtonie) oraz jako zastępca redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej”, ponadto współpracował z Grupą TVN i Eską Rock.

Bartosz Węglarczyk ma na Twitterze 318 tys. obserwujących, a Michał Karnowski – 160 tys.