Andrzej Liberadzki miał złożyć rezygnację z funkcji prezesa Radia Gdańsk po politycznych naciskach ze strony posła PiS Janusza Śniadka – stwierdził wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz. – Nikt na mnie nacisków nie wywierał – komentuje w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Krzysztof Czabański, przewodniczący Rady Mediów Narodowych.
Andrzej Liberadzki złożył rezygnację właśnie na ręce szefa RMN, i to Rada na najbliższym lutowym posiedzeniu zadecyduje o tym, czy zostanie ona przyjęta. Rezygnacja ma stać się faktem 1 marca. Liberadzki odmawia podania przyczyn tego ruchu, wskazując, że będzie mógł o tym mówić po powołaniu następcy.
Bogdan Borusewicz, wicemarszałek Senatu, w rozmowie z trójmiejską „Gazetą Wyborczą” mówi jednak, że zna te przyczyny: – Usuwani są nawet ludzie związani z PiS, którzy są w stanie zaprezentować i bronić swojego stanowiska, tak jak szef Radia Gdańsk Andrzej Liberadzki. Wiem, że Janusz Śniadek zażądał od niego dymisji. Telewizja lokalna i radio mają być narzędziem w wyborach samorządowych – powiedział Borusewicz.
Janusz Śniadek nie odpowiedział na nasze pytanie, czy wpływał na rezygnację Liberadzkiego, nie skomentował tego także odchodzący prezes Radia Gdańsk. W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Janusz Śniadek jednak zaprzeczył, że wywierał naciski na prezesa Radia Gdańsk, a wicemarszałkowi Borusewiczowi zarzucił „brak zdolności honorowej”. – Kiedy byłem szefem „Solidarności” zwyczajnie mnie okłamał i od tamtej pory przestałem się odnosić do jego słów. Był taki epizod, kiedy wystawił mój autorytet na śmieszność i nie traktuję jego wypowiedzi poważnie – powiedział Śniadek.
Krzysztof Czabański, szef Rady Mediów Narodowych, która ma przyjąć rezygnację Andrzeja Liberadzkiego, informuje portal Wirtualnemedia.pl, że nie wie nic o żadnych naciskach, wywieranych na kogokolwiek w tej sprawie. – Na mnie nie było żadnych nacisków – podsumował Czabański. Jako potencjalnego nowego prezesa Radia Gdańsk wskazuje się m.in. Piotra Ostrowskiego – prezesa Radia Koszalin, byłego szefa TVP3 Gdańsk.
Andrzej Liberadzki został powołany na stanowisko prezesa Radia Gdańsk w marcu 2016 roku. Wcześniej pracował m.in. jako przewodniczący rady nadzorczej Presspubliki, członek rady nadzorczej Telewizji Polskiej i prezes Agencji Rozwoju Pomorza (w latach 2002-2006). Był też doradcą ds. mediów w gabinecie premiera Jerzego Buzka (w latach 1999-2001), redaktorem naczelnym „Dziennika Bałtyckiego” oraz współzałożycielem i zastępcą redaktora naczelnego „Tygodnika Gdańskiego”.