2017
Krzymowski z „Newsweeka” odpowiada marszałkom: informację o ultimatum Kaczyńskiego dla prezydenta mam z dwóch źródeł
Marszałek Senatu Stanisław Karczewski i marszałek Sejmu Marek Kuchciński zarzucili dziennikarzowi „Newsweeka” Michałowi Krzymowskiemu, że w tekście o poniedziałkowym spotkaniu marszałków parlamentu i premier z Andrzejem Dudą zacytował nieprawdziwą wypowiedź do prezydenta: „Jarek daje ci godzinę na zmianę decyzji”. – Relacje z dwóch źródeł, które dostałem, zawierały ten cytat. Trudno się spodziewać, że skoro atmosfera była nerwowa i nieprzyjemna, marszałek Karczewski będzie to dzisiaj potwierdzał – komentuje to Michał Krzymowski.
Michał i Jacek Karnowscy kontra Mikołaj Wójcik i Jan Pawlicki: „marny propagandysta”, „żyjący z nominacji” i „żołnierz postępu”
Mikołaj Wójcik z „Faktu” i Jan Pawlicki z TVP skrytykowali komentarz Michała Karnowskiego z „W Sieci” do zawetowania przez Andrzeja Dudę ustaw o KRS i SN. Wójcik ocenił, że Karnowski to „świetny kiedyś dziennikarz a dziś marny propagandysta”, a Pawlicki zasugerował dziennikarzowi „W Sieci” koniunkturalizm. – Ja nie zaczynałem w „Naszym Dzienniku”, żeby skończyć jako zwolennik islamistów w PL i homo-marszy – wytknął Karnowski Wójcikowi.
Andrzej Duda udowodnił, że nie jest tylko „długopisem” obozu rządzącego
Andrzej Duda stanął ponad politycznym rozrachunkiem, pretendując do miana niezależnego i nieupolitycznionego prezydenta wszystkich obywateli. Jego postawa jest zaprzeczeniem domniemanej presji ze strony rządu, wyraźnym sygnałem gotowości do prowadzenia własnej polityki – komentują dla Wirtualnemedia.pl eksperci ds. wizerunku i PR.
Naczelny „DGP” komentuje artykuł nt. ustawy o SN: nie ma mowy o fake news, nie przekonamy tych, których irytują fakty
Po poniedziałkowej publikacji artykułu pt. „Senat przyjął nie tę ustawę” na autorów i redakcję „Dziennika Gazety Prawnej” (Infor Biznes) spadła krytyka i oskarżenia o rozpowszechnianie tzw. fake newsów. – Naszą rolą jest prowadzenie rzetelnej debaty publicznej na najwyższym poziomie. Ale oczywiście tych, których fakty irytują nie przekonamy – tłumaczy Krzysztof Jedlak, redaktor naczelny „DGP”.