Piotr Cywiński 16 listopada br. na Twitterze skomentował jedną z wypowiedzi dziennikarza TVN 24: „Morozowski: »Cofamy się do głębokiego PRL. Rządy PiS to demolka«. Zakłamany człowieku z umysłową zaćmą, za PRL w ’68 takich jak Ty wydalano z kraju, nie pisnąłbyś słowa przeciw władzy. Dziś snujesz nieskrępowanie swe bzdury publicznie i jęczysz o przerażeniu? Mam odruch wymiotny” – pisze Cywiński.
Andrzej Morozowski odmówił komentarza w tej sprawie. – Nie zniżę się do tego poziomu. Bierze mnie gorzki śmiech. Tylko tyle mogę powiedzieć – stwierdza dziennikarz.
Andrzej Morozowski nie kryje swojego żydowskiego pochodzenia. W głośnym wywiadzie Marcina Mellera dla „Newsweek Polska” przyznał, że z siostrą dowiedział się o tym w 1967 roku: „Rodzice nam mówią, że mamy się z tym nie afiszować, bo atmosfera jest już mocno antysemicka”.
Wpis Cywińskiego oburzył Bartosza Wielińskiego, długoletniego korespondenta „Gazety Wyborczej” w Berlinie. – Wierzę, że Cywiński za te słowa przeprosi i je odwoła. Tylko tak może zachować się przyzwoity człowiek. Poza tym brak mi słów – mówi Wieliński.
Komentarza w tej sprawie odmówili przełożeni Piotra Cywińskiego: Piotr Skwieciński, zastępca redaktora naczelnego „Sieci Prawdy” i Marzena Nykiel, redaktor naczelna portalu Wpolityce.pl. Z „Presserwisem” nie chciał rozmawiać Michał Karnowski z „Sieci Prawdy”. Wpisu nie skomentował także publicysta Piotr Semka, który z Piotrem Cywińskim prowadzi „Magazyn międzynarodowy” w publicznym Radiu Szczecin. Przemysław Szymańczyk, redaktor naczelny Radia Szczecin, także unika komentowania sprawy. – Każdy ponosi odpowiedzialność etyczną za to, co pisze. To jest suwerenna decyzja Piotra jako niezależnego publicysty. Cywiński nie jest u nas na etacie. Podpisaliśmy z nim jedynie umowę na prowadzenie „Magazynu międzynarodowego” – stwierdza Szymańczyk.
Z Piotrem Cywińskim nie udało nam się skontaktować.