Helsińska Fundacja Praw Człowieka skierowała list do Komendanta Głównego Policji w sprawie niedawnych wydarzeń na meczu piłki nożnej między Ruchem Chorzów a Górnikiem Łęczna, podczas którego część policjantów była ubrana w kamizelki charakterystyczne dla przedstawicieli mediów relacjonujących wydarzenie.
„W naszej ocenie opisane działanie Policji może przyczynić się do istotnego obniżenia poziomu bezpieczeństwa dziennikarzy relacjonujących nie tylko imprezy sportowe, ale także inne ważne wydarzenia, takie jak w szczególności protesty czy demonstracje, podczas których przedstawiciele mediów są szczególnie narażeni na ataki” – napisano w liście.
Jak podkreśla Helsińska Fundacja Praw Człowieka, praktyka podszywania się pod dziennikarzy przez policjantów może nie tylko znacząco utrudniać mediom gromadzenie i przekazywanie informacji z wydarzeń publicznych, ale dodatkowo prowokować wobec nich agresywne zachowania. Warto przypomnieć, że w przeszłości zdarzały się już akty agresji wobec dziennikarzy relacjonujących demonstracje (np. spalenie wozu transmisyjnego telewizji TVN przez demonstrantów podczas Marszu Niepodległości w 2011 r. czy utrudnianie pracy dziennikarzom TVP INFO podczas manifestacji, które odbywały się w grudniu 2016 r. w Warszawie). „Obawiamy się, że zastosowana przez Policję metoda działania była niebezpiecznym precedensem, który może przyczynić się do pogłębienia tego niepokojącego zjawiska” – uzasadnia w liście Fundacja.
Fundacja wyraziła nadzieję, że sytuacja, która miała miejsce podczas meczu piłkarskiego Ruch Chorzów – Górnik Łęczna nie stanie się elementem szerszej praktyki Policji i ten sposób działania nie będzie wykorzystywany przez organy ścigania w przyszłości.