Polska w raporcie podsumowującym ub.r. uzyskała 34 pkt (w skali 1-100, im mniej punktów, tym większa wolność mediów), o 6 pkt więcej niż w raporcie podsumowującym 2015 rok. Nasz kraj zajął 66. miejsce na 199 państw i terytoriów (ex aequo z Antiguą i Barbudą oraz Koreą Południową). W raporcie z ub.r. byliśmy na 51. miejscu (ex aequo z Francją, Łotwą i Hiszpanią).
Polska zanotowała największy spadek w zestawieniu i z grupy państw z wolnymi mediami (tak kategoryzowane są kraje, które uzyskały do 30 pkt) została przeniesiona do grupy państw z częściowo wolnymi mediami (od 31 do 60 pkt, dalej są kraje, w których nie ma wolności mediów).
Ostatni raz Polska została zakwalifikowana do grupy krajów z częściowo wolnymi mediami w raporcie z 1990 roku, podsumowującym 1989 rok. Do 2016 roku Polska była w grupie państw z wolnymi mediami.
W raporcie łączna ocena każdego kraju składa się z trzech wskaźników: otoczenie prawne, polityczne i ekonomiczne. W przypadku Polski otoczenie prawne oceniono na 11 pkt (wzrost o 2 pkt w porównaniu z ub.r., w skali do 30 pkt), otoczenie polityczne – 14 pkt (wzrost o 3 pkt w skali do 40 pkt), otoczenie ekonomiczne – 9 pkt (wzrost o 1 pkt w skali do 30 pkt).
„Status Polski spadł z powodu braku tolerancji rządu dla niezależnego i krytycznego dziennikarstwa, politycznego wpływu na media publiczne i ograniczenia wolności wypowiedzi na temat polskiej historii oraz tożsamości, co doprowadziło do polaryzacji i autocenzury” – możemy przeczytać w raporcie.
Jako najważniejsze zmiany mające wpływ na ograniczenie wolności mediów w Polsce Freedom House wymienia m.in.: ustawę medialną, która zaczęła obowiązywać w styczniu ub.r.; próbę ograniczenia dostępu dziennikarzy do Sejmu; wypowiedzenie przez urzędy prenumerat prasy sprzyjającej opozycji i przeniesienie budżetów reklamowych przez spółki skarbu państwa do mediów prorządowych.
Raport Press Freedom 2017 za państwo z najbardziej wolnymi mediami uznał Norwegię (8/100 pkt), która wyprzedziła Holandię i Szwecję (po 11 pkt). Na końcu rankingu są: Korea Północna i Turkmenistan (po 98 pkt), które wyprzedzają Uzbekistan (95 pkt).
Wśród krajów, które zmieniły swoją kategorię w raporcie, poza Polską są: Afganistan (awansował z kategorii krajów bez wolnych mediów do krajów z częściowo wolnymi) i Malediwy (spadły z grupy z częściowo wolnymi do bez wolnych mediów). 61 państw (31 proc.) uznano za takie, które mają wolne media, 72 (36 proc.) za te z częściowo wolnymi mediami i 66 (33 proc.) za państwa bez wolnych mediów.
Spośród krajów Unii Europejskiej w grupie państw z częściowo wolnymi mediami, poza Polską, znalazły się Włochy (31 pkt), Rumunia (38 pkt), Chorwacja (41 pkt), Bułgaria (42 pkt), Grecja, Czarnogóra i Węgry (po 44 pkt).
Raport „Freedom of the Press” jest przygotowywany od 1980 roku przez amerykańską organizację pozarządową Freedom House.
Polska spadła też o siedem pozycji w tegorocznym zestawieniu „World Press Freedom Index”, przygotowywanym przez organizację Reporterzy bez Granic, i znalazła się na 54. pozycji. Przed rokiem Polska spadła z 18. na 47. miejsce tego rankingu.