Głównym przesłaniem nagrody jest wyróżnianie osób, które swoją pracą, działaniami, postawą, twórczością lub działalnością publiczną przysługują się obronie wolności słowa i wolności obywatelskich. W tym roku nagroda trafi w ręce Jarosława Kaczyńskiego, prezesa Prawa i Sprawiedliwości.
– Jarosław Kaczyński sprawie wolności służy już od kilkudziesięciu lat. Zaczynał w opozycji antykomunistycznej, ale – w przeciwieństwie do wielu współtowarzyszy drogi – nie zaakceptował po 1989 r. ledwie częściowej, w dużej mierze fasadowej, zmiany. Nie zgodził się na zastąpienie dyktatury łagodniejszą, ale wciąż „monowładzą” – jak to ujął w tytule swojej najnowszej książki. Rozumiał, że wolność to coś więcej niż „róbta, co chceta”, też zresztą w naszych warunkach często pozorne. Wolność jest możliwa tylko w takim świecie, w którym zorganizowana w państwo wspólnota realnie egzekwuje sprawiedliwe prawo i chroni najsłabszych, powstrzymując jednocześnie najsilniejszych – gangsterów, oligarchów, sitwy, międzynarodowe korporacje, agresywne lobby, monopolistyczne media – wyjaśnia Jacek Karnowski, redaktor naczelny tygodnika „W Sieci”.
Czytelnicy i kapituła nagrody honorują co roku osoby szczególnie zasłużone w trosce o wolną Polskę. W poprzednich latach nagrodę przyznano: prof. Krzysztofowi Szwagrzykowi, Jarosławowi Markowi Rymkiewiczowi oraz prezydentowi RP Andrzejowi Dudzie.
Wyróżnienia trafiły do Karoliny i Tomasza Elbanowskich z Fundacji Rzecznik Praw Rodziców, reżysera Arkadiusza Gołębiewskiego oraz Dariusza Malejonka, założyciela i lidera zespołu Maleo Reggae Rockers.
– Gdy powstawał tygodnik „W Sieci”, przyświecała nam idea, by to pismo było na rynku mediów zdominowanych ówcześnie przez tzw. mainstream, donośnym i bezkompromisowym głosem, który wolność umacnia i wspiera, tak aby wolne media mogły pełnić swoją funkcję w demokratycznym państwie prawa. Laureaci nagrody Człowiek Wolności, których mamy zaszczyt uhonorować tytułem przyznawanym przez czytelników i kapitułę sprawiają, że co roku nasza wspólnota staje się silniejsza, by konsekwentnie tworzyć polskie, wolne media – mówi Romuald Orzeł, prezes spółki Fratria.