Prowokacja Krzysztofa Stanowskiego uderzyła w wiarygodność wszystkich dziennikarzy

Krzysztof Stanowski wykorzystał biznesmena Zbigniewa Stonogę, aby ośmieszyć dziennikarzy. Podrzucił mu nagranie, które po upublicznieniu w mediach społecznościowych wielu uznało za ostateczny dowód, że redakcji Kanału Zero nie wolno atakować byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Wczoraj Stanowski z triumfem ogłosił, że wideo było ustawką. – Nie rozumiem zachwytu nad tą prowokacją – komentuje Bianka Mikołajewska, dziennikarka śledcza, która pracuje nad uruchomieniem programu w Telewizji Polskiej.