Z rynku mediów
Lex Kaczyński: przeprosiny i sprostowania tam, gdzie nikt ich nie przeczyta

Nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego – zwana już dziś powszechnie lex Kaczyński – powoduje, że przeprosiny i sprostowania będą publikowane tam, gdzie nikt ich nie przeczyta. – W praktyce oznacza to, że o zniesławieniu naszej osoby dowiedzą się miliony ludzi, a o przeprosinach tysiąc – dwa tysiące, jeśli akurat niechcący trafią na tę publikację – zauważa prof. Uniwersytetu SWPS Mariusz Bidziński. Wczoraj w sprawie Sikorski vs Kaczyński nastąpił zwrot akcji, ale procedura legislacyjna wokół przepisu toczy się dalej.