Państwo ratuje media publiczne przed próbą zagłodzenia ich przez pisowską KRRiT

Telewizja Polska dostała 220 mln zł, a Polskie Radio 10 mln z rezerwy ogólnej budżetu państwa. Pieniądze te pozwolą zasypać dziurę w budżetach mediów po tym, jak KRRiT – w większości z nominatami PiS – zablokowała wypłacanie im pieniędzy z abonamentu. Plany „zagłodzenia” TVP i PR mogą jednak Maciejowi Świrskiemu pokrzyżować sądy. – Inne sądy mogłyby się w podobnych sprawach kierować orzeczeniem sądu w Rzeszowie. Jednak to tylko ich prawo, a nie obowiązek – zaznacza ekspert w rozmowie z „Presserwisem”.